Ślepsk Suwałki - Morze Szczecin 3:2. Wreszcie zwycięstwo!

Po wcześniejszych siedmiu kolejnych gładkich porażkach wreszcie zdobyli dwa punkty. Zwycięstwem pożegnali halę II LO przy ul. Wesołej, z której przeniosą się do świeżo wyremontowanego obiektu OSiR.

Przez większość spotkania wydawało się, że może to być bardzo smutne pożegnanie. Zwłaszcza początek zdecydowanie należał do gości. Dzięki mocnym zagrywkom wysoko wygrali oni pierwszego seta.

- Moi zawodnicy serwami mieli nękać i wymęczyć Mariusza Szlejtera - opowiada Zdzisław Gogol, trener Morza. - Niestety, poziomem zagrywki szybko dostosowali się do outsidera z Suwałk. Potem to Szlejter domagał się, by kierowali piłki właśnie na niego - narzeka.

Szkoleniowiec przyjezdnych raz wprawił wszystkich w ogromne osłupienie. W czwartej partii, przy stanie 10:6 dla Ślepska, wziął czas i nakazał swoim zawodnikom szybciutką rozgrzewkę. Manewr się powiódł o tyle, że Morze wyrównało, wyciągnęło na 24:23 i miało meczbola. Gospodarze, na szczęście, wyszli z opresji i doprowadzili do swojej pierwszej w tym sezonie pięciosetówki.
W tie-breaku ciężar gry wzięli na siebie atakujący. Szlejter, Bartosz Krzysiek, Łukasz Rudzewicz i Sławomir Gołębski od remisu 11:11 zdobywali najważniejsze punkty.

- Każdy z dwunastu zawodników wniósł coś do gry zespołu - chwali Adam Aleksandrowicz, trener Ślepska. - Szczególną presję odczuwali debiutujący przed suwalską widownią Kamil Łyczko i Jonas Rakickas. Nie o poziom tu chodziło. To był mecz walki, a moi podopieczni włożyli w nią więcej serca niż rywale - przekonuje.

Zepsutymi przez suwalczan zagrywkami i atakami daleko w aut można by obdzielić kilka meczów. Nadal szwankował odbiór, za to postęp zrobili w grze blokiem.

- To zwycięstwo, chociaż nikłe, powinno nam dać "kopa" przed kolejnymi ciężkimi starciami - kończy trener Aleksandrowicz.

Ślepsk Suwałki - Morze Bałtyk Szczecin 3:2 (18:25, 25:22, 21:25, 28:26, 15:12). Ślepsk: Szlejter, Główczyński, Malczewski, Krzysiek, Skrzypkowski, Rudzewicz, Łyczko (libero) oraz Augustynowicz, Dziurkowski, Rakickas, Gołębski, Iwanowicz.