Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślepsk zagrał jak rok temu. Skończył rundę jako wicelider

Wojciech Drażba
Podobnie jak jesienią, biało-niebiescy wygrali z AGH 3:1. Za dwa tygodnie oba zespoły zmierzą się znowu
Podobnie jak jesienią, biało-niebiescy wygrali z AGH 3:1. Za dwa tygodnie oba zespoły zmierzą się znowu M. Orłowska
Suwalczanie pokonali 3:1 AZS AGH Kraków i z tym samym rywalem rozpoczną grę w play-off.

Biało-niebiescy marzyli o historycznym wyczynie, jakim byłoby zajęcie pierwszej pozycji po fazie zasadniczej. Zrobili swoje, pokonali akademików za trzy punkty i czekali na zakończenie spotkania w Nysie. Niestety, tamtejsza Stal urwała liderowi z Katowic tylko jednego seta.

- Trudno, teraz, żeby wypaść lepiej niż w poprzednim sezonie, musimy dotrzeć aż do finału play-off - mówi Wojciech Winnik, atakujący i prezes Ślepska. - Zadanie, jakie sobie postawiliśmy, jest jak najbardziej wykonalne.

W ćwierćfinałach, toczonych do dwóch zwycięstw, druga drużyna zmierzy się z siódmą. Od tygodnia było wiadomo, że siódma lokata przypadnie ekipie AZS AGH, która po raz pierwszy w historii weszła do czołowej ósemki, i że mecz ostatniej kolejki w Suwałkach będzie preludium do play-off. Zawodnicy Ślepska nastawili się na zmiażdżenie akademików w trzech krótkich setach i zdobycie psychologicznej przewagi. Udało się, ale częściowo.

Gospodarze byli wyraźnie lepsi i pokazali przeciwnikom miejsce w szeregu tylko w pierwszej, wygranej do 17 odsłonie. Nie do zatrzymania był w niej Winnik, który wybiegł na boisko po dwutygodniowej, spowodowanej urazem pleców przerwie. Na środku „czapy” rozdzielał zaś mierzący 205 cm Tomasz Wasilewski, który w podstawowym składzie zastąpił kontuzjowanego Łukasza Rudzewicza.

- Na treningu, dzień przed meczem „Rudy” podkręci sobie więzadło - opowiada grający prezes suwalskiego klubu. - Mam nadzieję, że nasz podstawowy środkowy zdąży wykurować się do 2 kwietnia, kiedy pod Wawelem czeka nas pierwszy mecz play-off.

Kolejne sety sobotniego starcia w Suwałkach pokazały, że ćwierćfinałowe boje będą nerwowe. Drugą partię Ślepsk wygrał, mimo że przegrywał 9:15. W kolejnej zaś prowadził 23:19, ale nie udało mu się skończyć meczu w trzech setach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna