Po nocy Ełk utonął w śniegu. To było zaskoczenie dla kierowców, którzy z trudnością odpalali swoje auta na parkingach. Potem trzeba jeszcze przejechać przez miasto, a tu oprócz korków związanych z przebudową ulic, trzeba było pokonać zlodowaciały śnieg na arteriach.
Najtrudniejszy odcinek to podjazd z ul. Zamkowej do ul. Wojska Polskiego. Każdy, kto zatrzymuje się tu na światłach, ma problem z pokonaniem niewielkiego wzniesienia. Tu przydaje się pomoc pieszych i pasażerów, którzy siłą mięśni pomagają autu przejechać te kilka najtrudniejszych metrów.
Od rana utrzymuje się lekki mróz i słoneczna pogoda. To aż zaprasza na spacer w zimowej scenerii. Szczególnie pięknie jest nad jez. Ełckim. Nie zamarzło i raczej szybko lód nie skuje powierzchni gigantycznego zbiornika wody. Jezioro paruje, tworząc malownicze zjawisko.
- Miło jest poczuć pierwsze objawy zimy. Zima nie jest straszna, można się do niej przyzwyczaić i polubić - mówi Anna Obrycka, która wyszła z dziećmi Pawełkiem i Tymonem na pierwsze śniegowe harce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?