Niestety sytuacja w pozostałych gabinetach stomatologicznych, nie tylko w Ełku, ale na całych Mazurach wygląda podobnie.
Kontrakty ze szpitalamisą już podpisane
- Warmińsko-Mazurski Oddział Wojewódzki NFZ w Olsztynie zakończył kontraktowanie leczenia szpitalnego. Wszystkie placówki w regionie uzgodniły poziom finansowania na rok 2014 w każdym z posiadanych zakresów świadczeń, zatem pacjenci mogą czuć się bezpieczni - informuje Aleksandra Kuczko z oddziału NFZ w Olsztynie.
Niestety pieniądze, jakie trafią do szpitali nie będą znacznie wyższe od tych, jakie otrzymały w tym roku. Podobnie jest w przypadku przychodni. Wszystko wskazuje więc na to, że pacjenci, w oczekiwaniu na lepsze zdrowie, będą musieli być bardzo cierpliwi i mieć dobre samopoczucie.
Obecnie najdłuższe kolejki, nie tylko w Ełku, ale prawie na całych Mazurach są do stomatologów. W Ełku w jednym z gabinetów na wizytę trzeba czekać 1478 dni, czyli ponad 4 lata. W Gołdapi krócej o około rok. Z kolei w Olecku średni czas oczekiwania to dwa lata.
Bardzo długie kolejki są również do ortodontów. W Ełku na wizytę w jednej z poradni trzeba czekać 930 dni, w Giżycku 570, a w Węgorzewie 518.
Niestety takie rekordy nie dotyczą jedynie stomatologów i ortodontów. Żeby dostać się niemal do wszystkich lekarzy specjalistów, przychodni i na oddziały szpitalne trzeba uzbroić się w cierpliwość.
To chory system
W Giżycku najdłużej w kolejce muszą czekać chorzy na przyjęcie na oddział urologiczny. Według najnowszych danych na liście zapisanych jest 89 osób. Średni czas oczekiwania wynosi aż 807 dni.
W Piszu najdłuższe kolejki oczekujących są na zabieg wstawienia endoprotezy stawu biodrowego i kolanowego. Na pierwszy z nich zapisanych jest około 30 osób. Najbliższy wolny termin przypada dopiero za 7,5 miesiąca. Z kolei na wstawienie endoprotezy stawu kolanowego zapisało się ponad 70 osób, a czas oczekiwania jest jedynie o kilka dni krótszy.
Jak radzą przedstawiciele NFZ, zawsze warto sprawdzać wolne terminy na zabiegi czy badania także w innych miastach. Na przykład w oddalonym od Pisza o około 60 kilometrów Giżycku na endoprotezoplastykę trzeba czekać nawet trzy razy dłużej.
Ale, jak mówią pacjenci, nie chcą jeździć na wizyty czy badania do przychodni i szpitali oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów.
Równie długo trzeba czekać na wizytę w poradni. Do jednego z ełckich kardiologów zapisało się 215 osób. Średni czas oczekiwania to 261 dni. Z kolei mali pacjenci muszą czekać jedynie o dwa miesiące krócej.
Natomiast w Olecku do endokrynologa zapisało się 125 osób. Koleni chorzy zostaną przyjęci dopiero za pół roku.
- Ten system jest chory. Chirurg dziecięcy będzie mógł nas przyjąć dopiero w styczniu przyszłego roku. Wizyty ustalane są na konkretne godziny, ale zawsze i tak trzeba w poczekalni odsiedzieć swoje - mówi Bożena Cegiełka.
Podobnie jest także u innych specjalistów. Jak dodają pacjenci, kiedy lekarz zaczyna przyjmować, wizyta trwa nawet pół godziny. Ale gdy kończy pracę, wtedy niektórzy pacjenci nie "siedzą" w gabinecie nawet pięciu minut.
- Dostałem skierowanie na USG. Chciałem się zapisać, ale usłyszałem, że mam wizytę dopiero na wiosnę, więc i badanie zrobią mi wtedy - mówi Stanisław Kulikowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?