Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć na polu. Przez brak wyobraźni

Urszula Bisz [email protected]
Dziecko pozostawione same sobie na pustej przestrzeni pola, będzie się nudzić. Szukając zajęcia i zabawy może zrobić sobie krzywdę.
Dziecko pozostawione same sobie na pustej przestrzeni pola, będzie się nudzić. Szukając zajęcia i zabawy może zrobić sobie krzywdę.
W związku z tragicznymi wypadkami w gospodarstwach rolnych podlaska policja przypomina i apeluje o zachowanie szczególnej uwagi i wzmożenie opieki nad dziećmi.

Tylko w sierpniu miały miejsce dwa tragiczne wypadki z udziałem dzieci. Pierwszy w Suwałkach, gdzie zginęła 7 letnia dziewczynka. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że podczas zabawy na beli słomy znajdującej się na polu w pobliżu zabudowań mieszkalnych dziecko zaczepiło się szyją o fragment siatki owijającej bele i udusiło się. Mimo podjętej reanimacji dziewczynka zmarła.

Do podobnie tragicznego wypadku, doszło na łące w okolicy jednej z miejscowości w gminie Czyżew. Ojciec z dwójką dzieci pojechał traktorem ciągnącym beczkowóz na pobliską łąkę. Następnie 38-letni mężczyzna, po zakończonej pracy wysiadł z ciągnika pozostawiając włączony silnik. W traktorze zostawił dwóch synów w wieku 3 i 4 lata. Pod jego krótką nieobecność młodszy syn wypadł z pojazdu i został przygnieciony tylnym kołem ciągnika. 3-latek zginął na miejscu.

- Pomimo, że wakacje dobiegają końca i większość dzieci przygotowuje się do rozpoczęcia roku szkolnego, my wszyscy musimy pamiętać, że na wsi ciągle trwa czas wzmożonych prac polowych, a co za tym idzie istnieje podwyższone ryzyko wystąpienia tego typu zdarzeń - powiedziała st. asp. Justyna Aćman z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Co roku ofiarami wypadków na wsi są dzieci. Podczas zabawy i przy pracach polowych odnoszą poważne obrażenia niekiedy skutkujące trwałym kalectwem. Niestety często też płacąc one najwyższą cenę... cenę własnego życia.

Pamiętajmy, że najważniejszy jest własny dobry przykład. Pracując rozważnie, przestrzegając zasad bezpieczeństwa i higieny pracy chronimy nie tylko swoje życie i zdrowie, ale uczymy tych zasad własne dzieci. One uważnie nas obserwują i naśladują. Często zdarza się, że dzieci już w wieku przedszkolnym potrafią uruchamiać maszyny rolnicze. Niedopuszczalne jest żeby je obsługiwały, ponieważ przy pracach w gospodarstwie nietrudno o nieszczęście. Przyczyną tych wypadków jest brak wyobraźni, doświadczenia oraz fakt, że dzieci nie potrafią właściwie ocenić niebezpieczeństwa oraz przewidzieć skutków takich poczynań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna