Kiedy 20 lat temu oddawano dworzec do użytku, przejście podziemne uważano za jego atut. Teraz strach tamtędy przejść. W tunelu prowadzącym na stanowiska nie świeci się ani jedna lampa. Całe przejście zamieniło się w szalet publiczny, gdzie załatwiają swoje potrzeby pijacy. Smród fekaliów jest nie do wytrzymania: - Jak nawet pada deszcz, to do stanowisk autobusowych wolę iść górą i zmoknąć niż przechodzić dołem. Tam się nie da wytrzymać - mówi Krzysztof Zaborowski, którego spotkaliśmy na dworcu.
Co na to dyrekcja PKS? Przyznaje nam rację, że sytuacja tam wygląda tragicznie.
- My czyścimy to miejsce i dezynfekujemy. Ale to nic nie pomaga. Bo przejście podziemne często służy ludziom za toaletę. Nie rozumiem tych ludzi, bo przecież obok na dole jest WC. Można z niego korzystać. Tyle, że jest płatna - mówi Mikołaj Stepaniuk, zastępca dyrektora do spraw technicznych w białostockim PKS.
Tłumaczy też, dlaczego nie ma oświetlenia: - Bo kilka tygodni temu jakiś łobuz podpalił lampę, powstało zwarcie i spaliła się instalacja.
Zdaniem wicedyrektora przejście nie wyglądałoby tak, gdyby ludzie nim częściej uczęszczali. Ale jak mówi, większość podróżnych przyzwyczaiła się i chodzą górą. Dyrekcja PKS na razie nie ma pomysłu, co zrobić z tym przejściem.
Z pewnością do takiego stanu przyczyniają się też bezdomni. Jest ich teraz już mniej na dworcu PKS, ale nadal się pojawiają, co potwierdza policja: - Cały ten rejon nie jest zatrważająco niebezpieczny. Czasami zatrzymujemy osoby spożywające alkohol, w tym także bezdomnych. Czasem wieczorami w okolicach budek z hamburgerami dochodzi do bójek. A jeżeli chodzi o samo przejście podziemne, to dawno już tam nasi funkcjonariusze nie interweniowali - mówi Tomasz Krupa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej policji w Białymstoku.
Artykuł powstał we współpracy ze słuchaczami Letniej Szkoły Dziennikarstwa Gazety Współczesnej: Ewy Wildner, Barbary Aponik oraz Michała Wojtunika.
Zobacz film:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?