Wojewódzki Szpital Zespolony otrzymał certyfikat jakości. Taką akredytacją może pochwalić się zaledwie sześć innych jednostek w województwie podlaskim, między innym USK w Białymstoku. Co ważne, podczas oceny Śniadecja zdobyła najwięcej punktów – bo aż 84 proc. – ze wszystkich. Akredytacja potwierdza, że szpital spełnia wysokie normy jakości dotyczące leczenia chorych. Szpitale, które mają certyfikat akredytacyjny, uzyskują go od Ministra Zdrowia poprzez udział w programie akredytacji, która jest zewnętrzną oceną pracy szpitali, prowadzoną przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia od 1998 roku.
Nie ma chętnych na szczepienia przeciw COVID-19. Kolejne punkty szczepień ograniczają działalność
– W skali pięciostopniowej placówka zdobyła 4.51, co by świadczyło o tym, że aż 90 proc. pacjentów jest zadowolonych ze świadczonych tu usług – zauważa Marek Malinowski, wicemarszałek województwa podlaskiego odpowiedzialny za ochronę zdrowia.
Aby uzyskać akredytację, szpital wdrożyć ściśle określone standardy akredytacyjne. W przypadku Śniadecji było ich ponad 200! I wszystkie musiały być spełnione.
Szpital przez komisję akredytacyjną został doceniony przede wszystkim za umiejętność współpracy wszystkich działających tu osób. Bo to sprawia, że i leczenie, i praca tu przebiegają w bezpieczny sposób.
– Akredytacja to stworzenie procedur, które dotyczą całego naszego funkcjonowania: od zarządzania, do wzięcie zgody od pacjenta na procedurę medyczną aż po gospodarkę odpadami – wyjaśnia Sławomir Gołaszewski, zastępca dyrektora ds. medycznych w WSZ. Podkreśla, że stworzenie tych procedur wymagało ciężkiej pracy całego personelu szpitala. – Ale opłacało się. Bo dziś widzimy, że to działa – zapewnia.
– Akredytacja to również większe finanse dla szpitala – przypomina Cezary Nowosielski, dyrektor Śniadecji.
– Potwierdzenie bezpieczeństwa, minimalizowanie ryzyk – to powoduje, że z tym większą energią z podlaskim NFZ będziemy szukali możliwości, by tak kluczowy szpital, jakim jest szpital wojewódzki, miał jak najlepsze finansowanie – obiecuje Maciej Olesiński, dyrektor Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. I od razu zaznacza: – Za chwilę będziemy przeliczać ryczałt sieciowy. Szacujemy, że dzięki certyfikatowi oraz zdobytym wcześniej certyfikatom związanym z diagnostyką laboratoryjną nastąpi jego wzrost około 1,5 proc. To bardzo konkretne pieniądze – podkreśla.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?