Śnieżna zamieć! Komunikacyjny paraliż miasta!

Obfite opady śniegu oraz zawieje i zamiecie. Tak wyglądał poniedziałkowy krajobraz Łomży. Silny wiatr powodował powstawanie zasp, co dodatkowo utrudniało poruszanie się po mieście. Samochody i autobusy poruszały się w ślimaczym tempie, co prowadziło do powstawania gigantycznych korków. Ulice, pomimo usilnych starań drogowców, wciąż pozostawały białe. Kierowcy mogli jedynie pomarzyć o szybszej jeździe.

Drogowcy kontra zima
- Apelujemy do kierowców by poruszali się się bardzo ostrożnie - mówi Arkadiusz Kułaga, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. - Najwięcej wypadków jest właśnie w czasie pierwszych opadów śniegu.

W poniedziałek na ulice Łomży wyjechały trzy pługi śnieżne. Mimo ciągłej pracy, efekt był mizerny. Po kilku minutach ulice ponownie pokrywała gruba warstwa białego puchu.

- Wszystko spowodowane jest przez nieustannie padający śnieg - zauważa dyrektor MPGKiM. - Musimy poczekać na poprawę pogody.

Powrót do normalności nastąpi dopiero, gdy ustaną opady śniegu lub przestaną być one tak intensywne. Prognozy przewidują, że może to nastąpić we wtorek. Niestey, również od tego dnia synoptycy przewidują kilkunastostopniowe mrozy.

Kolizje i problemy z prądem
Taka pogoda spowodowała, że warunki na drogach były fatalne. W Łomży doszło do wielu kolizji i stłuczek.

- To bardzo pracowity dzień dla policjantów - opowiada Sławomir Dąbrowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży. -Kolizji jest na prawdę dużo.

Fatalna aura spowodowała również, że wiele dróg było nieprzejezdnych. Zambrowska policja poinformowała o całkowitej blokadzie drogi numer 8. Również kierowcy udający się do Mężenina mieli ogromne kłopoty z dotarciem do celu. Kilkunastocentymetrowa warstwa śniegu na drogach spowodowała, że podróż, nawet ta krótka, była koszmarem.

Problemy mieli nie tylko kierowcy. Mieszkańcy musieli zmagać się również z przerwami w dostawie energii elektrycznej. W redakcji od samego rana odbieraliśmy telefony od Czytelników, mających problemy z brakiem prądu. Na szczęście awarie usuwane były dosyć szybko.