W Sokółce właśnie trwa budowa bloków komunalnych, które mają pomieścić ponad 40 rodzin. Ale kto otrzyma lokale w budynkach, które do użytku oddane zostaną za rok, jeszcze nie wiadomo.
Pewne jest jedno. Chrapkę na nie mają wszyscy lokatorzy mieszkań komunalnych. A także ci, którzy czekają na przydziały. Ci drudzy mają ogromne pretensje do zarządcy mienia komunalnego, bo co najmniej kilka lokali stoi pustych. I to bardzo długo. Jeden nawet cztery lata.
Mariusz Gurzyński, szef sokólskiego ZGKiM, tłumaczy, że mieszkania są puste nie z jego złej woli, a z powodu m.in. nadzoru budowlanego, który wyłączył je z użytku. Są bowiem w strasznym stanie i wymagają remontu, na który nie ma pieniędzy. Zresztą, najracjonalniej byłoby nieszczęsne lokale zburzyć i postawić w ich miejsce nowe. Wyszło by i taniej, i prościej. Szef ZGKiM już zapowiada, że jak tylko zostanie rozliczona trwająca właśnie inwestycja, będą poszukiwane środki na kolejne. A Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki, podkreśla, że gdyby nie miliony przekazane powiatowi, brakujące bloki już by powstały.
Magazyn Informacyjny KP i GW 19.04.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?