Zaczęła zbieranie podpisów w tej sprawie. - Jeżeli nam się uda, rozwiąże to dotyczący także Suwalszczyzny problem budowy wiatraków - mówił europoseł Jacek Kurski.
Do Suwałk przyjechał w niedzielę wieczorem. Kurski, jeden z liderów SP, ma tutaj swoje biuro. Wszak został wybrany z okręgu, który obejmuje województwa podlaskie i warmińsko-ma-zurskie. Mocno krytykował obecny rząd za uległą politykę wobec największych państw UE. Jak mówił, Niemcy czy Francja bez przerwy forsują tam swoje narodowe interesy.
- A premier Tusk godzi się na wszystko, co mu każą - mówił. Jako przykład podał to, że aż 20 proc. z funduszu spójności przeznaczonego dla Polski na lata 2014-2020 ma pójść na inwestycje w energię odnawialną, czyli m.in. na tak kontrowersyjne farmy wiatrowe.
SP próbuje się temu przeciwstawić. Zaczęło się zbieranie podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską. Trzeba jednak uzyskać poparcie 1 mln obywateli UE w przynajmniej siedmiu krajach. Wtedy Komisja Europejska będzie musiała się sprawą zająć. A chodzi o zawieszenie pakietu klimatycznego, który na wiele państw narzuca ostre normy dotyczące wytwarzania energii. W naszym przypadku sprowadza się to do tego, że mniej energii ma być wytwarzanej np. z węgla, a więcej z wiatraków.
- Myślę, że ten milion podpisów uda się zebrać - mówi Kurski. - Wtedy te unijne dyrektywy trzeba będzie raz jeszcze przeanalizować.
Mieszkańcy Suwalszczyzny mogą w tej sprawie zgłaszać się do biura europosła znajdującego się w Suwałkach przy ul. Kościuszki 32.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?