MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Specjaliści od awansu

Przemysław Sarosiek [email protected]
Piłkarze z Michałowa. Jeszcze trzy lata temu grali w B klasie, dziś uchodzą za czarnego konia podlaskiej IV ligi. Kiedy znowu będą się cieszyć z awansu?

Daniel Szemiot, grający trener nowego czwartoligowca, ze spokojem rozpatruje szanse swojej drużyny w IV lidze. - Naprawdę ktoś widzi w nas czarnego konia? Byłoby fajnie, gdyby się udało nim zostać, ale cele na razie są takie: jesienią zdobyć tyle punktów, żeby wiosną nie drżeć o utrzymanie się w lidze - ocenia 27-letni trener.
To właśnie on jest jednym z najlepszych graczy swojej drużyny. Kiedy cztery lata temu przechodził do Michałowa z czwartoligowej Narewki, wielu pukało się czoło. W ciągu trzech lat udało się mu od podstaw zbudować zespół, który regularnie awansował coraz wyżej. Oparł się głównie na miejscowych zawodnikach, rozsądnie dozując posiłki z Białegostoku. Wokół odnoszącej sukcesy ekipy zgromadziło się kilkunastu ludzi: działaczy samorządowych i sportowych oraz sponsorów, którzy zadbali o finanse i stronę organizacyjną. Najwięcej zrobił wójt gminy Marek Nazarko, który wspomaga piłkarzy gminną kasą i niebawem zbuduje stadion. Ma być kameralny, ale z prawdziwego zdarzenia: z zapleczem i kilkoma boiskami. - Ale to za kilka lat. Już dziś jest drugie boisko do treningów - mówi Szemiot.
Klub ma reputację wiarygodnego i bogatego (jak na podlaskie warunki), nieźle prowadzoną stronę internetową i wiernych fanów. Na mecze wyjazdowe jeździ kilkudziesięciu kibiców, a kiedy zespół gra u siebie - nawet kilkuset. Największym atutem drużyny jest szeroka kadra i młody wiek piłkarzy. 27-letni Szemiot jest jednym z najstarszych zawodników. Jeszcze w ubiegłym sezonie zespół wzmocniło dwóch jagiellończyków:Sebastian Świe-rzbiński i Tomasz Tupalski. Wcześniej do zespołu doszlusował Sebastian Popławski, którego kusiło kilku czwartoligowców. - Większych zmian nie będzie. Z zespołu ubyli Tupalski i Bogdanowicz. Jest za to trzech nowych:z Hetmana wrócił nasz wychowanek Tomek Siemionow, z trzecioligowych Wigier przyszedł Marcin Strzeliński, a z Łysek Tomek Klemensowicz - mówi Szemiot. Pozostaną też utalentowani młodzi jagiellończycy: napastnik Sebastian Świerzbiński i bramkarz Kamil Kołpak.
Piłkarze zaczęli treningi 10 lipca i rozegrali 2 sparingi: zwycięski z Koroną Dobrzyniewo 3:0 (bramki: Strzeliński, Świerzbiński, Janiak) i remisowy z Gryfem Gródek (Strzeliński). - Jestem optymistą... Ale z tym czarnym koniem to ktoś jednak przesadził. Na kolejny awans w tym sezonie raczej się nie nastawiam - podsumowuje trener Szemiot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna