Spełnione marzenie Pawła. Ośmiolatek dostał sprzęt do grania

Sobotnie popołudnie dla ośmiolatka było wyjątkowe. Myślał, że po prostu idzie na koncert. Tymczasem okazało się, że tego dnia spełni się także jego wielkie marzenie.
Dostał bowiem profesjonalny zestaw do grania: elektryczną gitarę i perkusję, keybord i gitarowy wzmacniacz. Marzenie, przy pomocy sponsora, spełnił białostocki oddział Fundacji Mam Marzenie.

- Bardzo się cieszę, będę ćwiczył codziennie - mówił zaskoczony i wzruszony chłopiec, który uczy się gry na gitarze od pewnego czasu.

W sobotę mógł zagrać na swojej nowej gitarze z muzykami zespołu Little Breaver. Na wokalu wystąpiła tym razem siostra Pawła - Magda. To było niezapomniane przeżycie dla całej rodziny chłopca.

- Ten zestaw to naprawdę spełnienie jego marzeń i oczekiwań - mówiła Małgorzata Dąbrowska, mama chłopca. - Będzie teraz mógł grać, a Magda będzie z nim śpiewać.
Białostocki oddział fundacji spełnia marzenia chorych dzieci od 6 lat. Do tej pory udało się uszczęśliwić 164 osoby. Marzenia były przeróżne: od komputerów, spotkań ze znanymi ludźmi po szalone zakupy w galerii handlowej.

- Paweł jest 165. naszym marzycielem, a 38. w tym roku - mówi Marta Sasimowicz, koordynatorka wolontariuszy białostockiego oddziału Fundacji Mam Marzenie. - Na spełnienie swojego marzenia czekał półtora roku. To dość długo, ale czasem warto czekać.
Ośmiolatek długo zastanawiał się nad tym, co chce dostać. Gdy wolontariusze fundacji odwiedzili do pierwszy raz na szpitalnym oddziale, jeszcze tego nie wiedział. Potem zdecydował się na zestaw do grania, przewidując, że koncertować będzie z całą rodziną. Paweł chce stworzyć swój własny zespół. Dzięki spełnieniu marzenia o sprzęcie, na pewno łatwiej będzie mu zrealizować te plany.

Aby sprzęt trafił do chłopca, trzeba było pomocy ludzi dobrej woli. W kwietniu na rzecz chłopca odbył się koncert rockowy, resztę potrzebnych funduszy dołożył sponsor - PGE.