MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sport > Nierówna gra i Jaga - ŁKS 5:0

Pruszków, Krzysztof Sokólski
Podczas wczorajszego sparingu o piłkę walczą (od lewej): Piotr Petasz, Marcin Wincel z Jagiellonii Białystok oraz Krzysztof Strugarek (ŁKS Browar Łomża)
Podczas wczorajszego sparingu o piłkę walczą (od lewej): Piotr Petasz, Marcin Wincel z Jagiellonii Białystok oraz Krzysztof Strugarek (ŁKS Browar Łomża) W. Wojtkielewicz
Pruszków. W rozegranym w Pruszkowie sparingu Jagiellonia była zdecydowanie lepszą drużyną od ŁKS-u Browar Łomża i wygrała zasłużenie.

Dominacja Jagi nie podlegała najmniejszej dyskusji. Żółto-czerwoni okazali się drużyną lepiej poukładaną, walczącą z większym zaangażowaniem. Wygrali 5:0, a wynik mógł być jeszcze wyższy.
Dopóki ŁKS-owi starczało sił i ochoty, próbował dotrzymywać rywalom kroku. Łomżanie nie potrafili jednak upilnować Mariusza Dzienisa. Obchodzący wczoraj 27. urodziny pomocnik szalał na prawym skrzydle, łatwo ogrywając łomżyńską defensywę. Z jego podań gole w pierwszej części meczu zdobyli Radek Divecky i Janusz Wolański. Obie akcje były niemal identyczne. "Maniek" dogrywał piłki wzdłuż bramki, a tam napastnicy dostawiali tylko nogi. W ŁKS-ie, na domiar złego, przy stracie drugiego gola kontuzji kostki nabawił się bramkarz Kamil Ulman. Między słupkami zastąpił go w 31. minucie Maciej Kudrycki.
Po przerwie jagiellończycy robili już na boisku co chcieli. W ŁKS-ie zawiedli rezerwowi. Z kolei trener Jagi Ryszard Tarasiewicz posłał do boju niemal całkowicie zmienioną jedenastkę. Ta - przy przerażeniu opiekuna biało-czerwonych Czesława Jakołcewicza - dokonała dzieła zniszczenia. Bramki dla Jagiellonii strzelali Bartosz Romańczuk (po podaniu Piotra Petasza), Mateusz Cieluch (asysta Rafała Bałeckiego) oraz Ernest Konon (po wymianie piłki z Cieluchem).
W Jadze testowany był wspomniany Petasz. - To ciekawy chłopak z dobrą lewą nogą - ocenia Tarasiewicz. Dzisiaj wyjaśni się, czy białostoczanie zdecydują się na jego zatrudnienie.
Z kolei w drużynie ŁKS-u zabrakło Macieja Truszczyńskiego. Obrońca występujący jesienią w bydgoskim Zawiszy nie skorzystał z oferty łomżyńskiego klubu. Jakołcewicz wciąż poszukuje wzmocnień kadry. Wypatruje przy tym wartościowego napastnika. Jednak do drużyny nie dojechali piłkarze, którymi się interesuje - Michał Rozkwitalski (ŁKS Łódź) oraz Janusz Surdykowski (Górnik Łęczna).

Powiedzieli po meczu:

Ryszard Tarasiewicz (trener Jagiellonii): - Zwłaszcza w pierwszej połowie meczu zawodnicy wykazali dużo zaangażowania. Jestem zadowolony z dobrej organizacji gry. Cieszy także postawa w defensywie. Mam tu na myśli nie tylko obrońców, ale cały zespół. Z kolei w ofensywie coraz częściej udaje się nam otwierać drogę do bramki prostopadłymi podaniami. Tego jesienią brakowało.

Czesław Jakołcewicz (trener ŁKS-u Browar): - Ten mecz to tragedia pod każdym względem. Postawa mojego zespołu nie miała nic wspólnego z grą w piłkę nożną. Zero w obronie i zero w ataku. Na dodatek zawodnicy, którzy weszli na boisko w drugiej połowie spotkania, prawie w ogóle nie biegali. Przeszli obok meczu. Nie potrafię zrozumieć takiego podejścia.

Rafał Naskręt (obrońca Jagiellonii): - Trener wciąż szuka optymalnego zestawienia składu. Mamy kłopoty z kontuzjami. Na środku obrony zagrałem dzisiaj z Jackiem Chańko. To doświadczony zawodnik i dobrze nam się współpracowało. Nie dopuściliśmy ŁKS-u do sytuacji strzeleckiej. Z każdym tygodniem nabieram przeświadczenia, że awansujemy do ekstraklasy.

Paweł Strózik (pomocnik ŁKS-u Browar): - Co można powiedzieć o takim meczu? Po prostu nie zagraliśmy, tak jak powinniśmy. Gorzej już nie będzie. Początek spotkania był jeszcze w miarę wyrównany. Nie było chyba widać wielkiej różnicy między zespołami. Po przerwie Jagiellonia wystawiła zupełnie nowy, wypoczęty skład i to przyczyniło się do tak wysokiego wyniku.

Do Wronek bez Vuka

Bezpośrednio z Pruszkowa piłkarze białostockiej Jagiellonii wyjechali na zgrupowanie do Wronek. Przebywać tam będą do soboty.
Do drużyny nie dołączy napastnik Zawiszy Bydgoszcz Vuk Sotirović. Wczoraj Wydział Gier PZPNzajmował się jego sprawą, ale nie podjął żadnych decyzji. Oznacza to, że formalnie Sotirović wciąż jest związany kontraktem z Zawiszą.
Podczas obozu treningowego we Wronkach jagiellończycy rozegrają dwa sparingi. W czwartek spotkają się z zespołem białoruskiej ekstraklasy Dnieprem Mogiliew. W sobotę formę żółto-czerwonych sprawdzi Mieszko Gniezno lub Pogoń Świebodzin.
Jeśli chodzi o ŁKS Browar Łomża, to w najbliższą sobotę zmierzy się w sparingu z Polonią Warszawa.

Jagiellonia Białystok - ŁKS Browar Łomża 5:0 (2:0)

Bramki: Divecky 19, Wolański 31, Romańczuk 62, Cieluch 87, Konon 88.

Jagiellonia. I połowa: Banaszyński - Napierała, Naskręt, Chańko, Petasz - Dzienis, Łatka, Speichler, Marczak - Divecky, Wolański. II połowa: Mańka - Zalewski, Wincel, Petasz, Wasiluk - Tarnowski, Burkhardt, Romańczuk - Bałecki, Konon, Cieluch.
ŁKS Browar: Ulman (31 Kudrycki) - Galiński (54 Witkowski), Kowalski, Strugarek - Zubrzycki, Strózik (67 Sędrowski), Łuba (46 Goliński), Dąbrowski (67 Ogrodowicz) - Adamski, Kalu, Bzdęga (60 Świerblewski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna