Straż Miejska w Augustowie. Z kamerami na chuliganów

- A w takiej sytuacji koszt montażu urządzeń będzie olbrzymi - mówi Kazimierz Kożuchowski. - Niemniej, przy nowych inwestycjach kamery na pewno będą montowane. A w międzyczasie spróbujemy pozyskać fundusze zewnętrzne, by monitoringiem objąć całe miasto.

W końcu minionego tygodnia komisja rewizyjna rady miejskiej dyskutowała na temat bezpieczeństwa w Augustowie. Pod tym kątem oceniono też przydatność Straży Miejskiej (kilka miesięcy temu pojawił się pomysł jej likwidacji).

Statystyki wskazały, że strażnicy zajmują się przede wszystkim ściganiem naruszających przepisy kierowców. Odnotowali bowiem 254 wykroczenia dotyczące bezpieczeństwa w ruchu drogowym i tylko 13 przypadków naruszenia porządku i spokoju publicznego.

- Mieszkańcy oczekują, by funkcjonariusze w większym, niż do tej pory stopniu zajmowali się tym ostatnim i zwracali uwagę np. na amatorów picia piwa w miejskim parku, czy wandali - przypomina Marcin Klecz-kowski, przewodniczący komisji rewizyjnej. - Choć kwestie porządku na drodze też są ważne - dodaje radny.
Jak pogodzić jedno z drugim? Radni stwierdzili, że najlepszym rozwiązaniem byłby montaż ulicznych kamer. Tyle tylko, że na ten cel potrzeba kilka milionów złotych.

- Budowa sieci będzie bardzo kosztowna - przypomina burmistrz. - Kamery przydałyby się bowiem nie tylko w centrum miasta, ale przede wszystkim na terenach rekreacyjnych, gdzie często dochodzi do dewastacji ławek, koszy do śmieci, czy urządzeń rekreacyjnych. A to są obszary rozległe.

Samorząd musiałby też zarezerwować pieniądze na utrzymanie systemu i przypuszczalnie jego obsługę. Np. suwalski samo-rząd partycypuje w kosztach zatrudnienia osób, które non stop śledzą obrazy przesyłane z kamer do bazy.

Kożuchowski mówi, że miasto wyposaża w kamery wszystkie nowo przekazywane inwestycje. Np. monitoring jest w oddanym kilka miesięcy temu do użytku amfiteatrze nad jeziorem Necko oraz przy remontowanym w tym roku wyciągu nart wodnych, także na tym akwenie.

- Sukcesywnie będziemy montować kolejne kamery - zapowiada włodarz.