Strefa płatnego parkowania kością niezgody. Radni mają kłopot

Strefa powstała głównie po to, aby udrożnić parkingi w centrum miasta. I, jak przyznają przedsiębiorcy, doskonale spełnia swoje zadanie. Kierowcy nie pozostawiają samochodów na cały dzień przy rynku, a jedynie na godzinę, góra dwie. Tymczasem w październiku ub.r. radni zawiesili funkcjonowanie strefy. Decyzję tłumaczyli tym, że po sezonie turystycznym ruch w centrum jest niewielki. A w takiej sytuacji nie ma powodu, by sięgać do kieszeni augustowian.

Strefa miała więc ponownie ruszyć od maja tego roku. Ale na ostatniej sesji, która odbyła się kilka tygodni temu radni zdecydowali, że przed podjęciem ostatecznej decyzji należy zapytać o zdanie mieszkańców. Miejscy urzędnicy uruchomili więc specjalną sondę, w której wzięło udział pół tysiąca osób. Większość z nich opowiedziała się za likwidacją strefy. Tyle tylko, że przedsiębiorcy są innego zdania. Podczas piątkowego posiedzenia komisji rozwoju stwierdzili, że opłaty za parkowanie trzeba pobierać i to przez cały rok. Dodali, że radni nie powinni kierować się wynikami sondy, bo wzięła w niej udział zbyt mała grupa. Jaka zapadnie decyzja, będzie wiadomo w lutym. Wtedy ma odbyć się posiedzenie rady.

Magazyn Informacyjny 1.02.2018