Pogranicznicy próbowali najpierw, na drodze nr 8 Suwałki-Budzisko, zatrzymać do kontroli BMW X5 na niemieckich numerach rejestracyjnych. Kierowca jednak nie zareagował i pojechał w kierunku Litwy.
Zaraz za nim z dużą prędkością nadjechało kolejne auto. Było to Audi A4. Jeden z pograniczników dał latarką sygnał do zatrzymania. Także w tym przypadku nie było żadnej reakcji. Pojazd mknął wprost na pogranicznika. Żeby ten w porę nie uskoczył, zostałby przejechany.
Funkcjonariusz oddał w kierunku odjeżdżającego audi cztery strzały. Celował w koła, ale nie trafił.
Straż graniczna ruszyła w pościg, a jednocześnie o zdarzeniu poinformowała służby litewskie. To one właśnie, po pewnym czasie, odnalazły oba auta. Znajdowały się około 20 km od granicy. W środku nikogo nie było.
BMW figuruje w europejskiej bazie danych jako pojazd skradziony. Audi miało natomiast uszkodzoną stacyjkę i wyrwane kable, co wskazuje, że także zostało skradzione.
Litwini poszukują kierowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?