Po kolejnej przygodzie z kadrą "Mati" tryska humorem. - Jestem z siebie zadowolony - mówi dziewiętnastolatek. - Mieliśmy dwa sparingi. W obu zagrałem po siedemdziesiąt minut. Byłem wystawiany w ataku. W każdym meczu strzeliłem po bramce.
Kadra w pierwszym spotkaniu zremisowała 3:3 z wiceliderem pomorskiej czwartej ligi GKS Luzino. Następnie pokonała 6:0 zespół piątej ligi Polonię Gdańsk.
- Dobrze mi się grało. Z trenerem Michałem Globiszem długo nie rozmawiałem, ale liczę, że nie zapomni o mnie przy następnych powołaniach - dodaje zawodnik Jagi.
Globisz nie powiedział Cieluchowi wprost, ale gra młodego jagiellończyka zrobiła na nim wrażenie. - Z grupy osób, jaka przebywała w Gdańsku, Mateusz pokazał się z bardzo dobrej strony - podkreśla w rozmowie z "Gazetą Współczesną". - Był bardzo aktywny, zaangażowany w grę. Podobało mi się, że potrafi "depnąć" na dwóch-trzech metrach. Mogę mówić o jego dyspozycji w samych superlatywach. Jeśli utrzyma taką formę, nie jest bez szans w walce o wyjazd na mistrzostwa świata do Kanady.
Cieluch może spodziewać się wkrótce powołania na mecz międzypaństwowy. Globisz zapewnia, że będzie pamiętał o nim także w kontekście planowanych na luty i marzec zgrupowań reprezentacji w Izraelu i Korei Południowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?