Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stwardnienia nie wyleczysz

PAB
archiwum
Przybywa chorych na stwardnienie rozsiane. Zdaniem Ewy Szternel-Dach, ordynator oddziału neurologicznego łomżyńskiego szpitala, może to być związane z większą wykrywalnością choroby. Wczoraj obchodziliśmy Światowy Dzień Stwardnienia Rozsianego.

Możliwe, że daje o sobie znać nasz klimat, który sprzyja zachorowaniu na stwardnienie rozsiane. To jedna z niewielu poznanych przyczyn zapadalności, bo SM ma podłoże idiopatyczne, co oznacza, że nie ma ustalonych przyczyn zachorowań.

- Choroba dotyka zwykle młodych ludzi między 20. a 40. rokiem życia, częściej chorują kobiety - mówi ordynator Dach. - Najczęściej prowadzi do ograniczenia funkcji ruchowych, a kiedy nie ma pieniędzy na odpowiednie leczenie, chorzy są skazani na przykucie do łóżka.

Podlaski oddział NFZ realizuje program lekowy, refundujący terapię najskuteczniejszym w tej chwili interferonem. Na leczenie kwalifikuje się jednak niewielka grupa pacjentów.

- To ludzie młodzi, przed rozpoczęciem pracy. W województwie podlaskim NFZ płaci za leczenie około 20 osób rocznie, z Łomży to najwyżej 4-5 chorych. Pozostali, leczeni tradycyjnie, nie mają szansy na pełen powrót do zdrowia, jedynie poprawę - ocenia Dach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna