W tym roku miłośnicy muzyki operowej i operetkowej mogli wysłuchać siedmiu, zróżnicowanych repertuarowo koncertów, w których wzięli udział: Aleksander Teliga, Jolanta Kremer, Bogdan Desoń, Alina Urbańczyk, Joanna Omozik, Bożena Strzałkowska, Karolina Szendera, Teresa Unger, Arkadiusz Dołęga, Jacek Nowosielski, Barbara Piekarska, Aleksander Teliga jr, Piotr Szolka oraz inni. Towarzyszyli im: Halina Teliga (fortepian), soliści baletu Opery Śląskiej w Bytomiu, studenci "Fabryki Gwiazd" - Prywatnej Szkoły Operowej A. Teligi oraz Białołęcka Orkiestra Symfoniczna pod dyrekcją Anny Barańskiej-Wróblewskiej.
Niewątpliwą atrakcją tegorocznego festiwalu była wystawiona w ujeżdżalni koni w Supraślu operetka "Zemsta Nietoperza" J. Straussa, która - podobnie jak i pozostałe koncerty - zgromadziła komplet publiczności. Koncert galowy "Aria ze śmiechem" poprowadzili Małgorzata Mendel oraz Ryszard Rembiszewski.
Organizatorem głównym Festiwalu była Fundacja Aleksandra Teligi "Vittoria", zaś Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu było jego współorganizatorem. Starostwo Powiatowe w Białymstoku udzieliło festiwalowi wsparcia finansowego w ramach zadania Promocja kultury i dziedzictwa narodowego, udostępniło również obiekty Centrum Edukacji w Supraślu.
- Cieszę się, że tegoroczny festiwal się odbył, a nie byłoby to możliwe bez wsparcia Powiatu Białostockiego - powiedział Aleksander Teliga. - Dotacja jaką otrzymaliśmy z powiatu pokryła ponad 50 proc. kosztów całego festiwalu i za to bardzo dziękuję.
Artysta zdradził nam również, że liczy na współpracę i pomoc w przygotowaniu kolejnej, jubileuszowej V edycji festiwalu za rok. Rozmowy na ten temat są już prowadzone, a wszystko wskazuje na to, że zarówno pod względem repertuarowym, jak i organizacyjnym zapowiada się on jeszcze lepiej niż tegoroczny.
Aleksander Teliga to znakomity i wszechstronny śpiewak, mający w swoim repertuarze zarówno partie basowe, jak i barytonowe. O jego talencie świadczy choćby to, iż ma za sobą blisko 50 przedstawień w mediolańskiej La Scali oraz wiele przedstawień na scenach Europy i świata.
Dlaczego festiwal odbywa się w Supraślu, miejscu tak bardzo oddalonym od Opery Śląskiej, z którą związane jest małżeństwo Teligów? W jednym z wywiadów wyjaśnia to Halina Teliga: Zdecydowaliśmy się na Supraśl, ponieważ kilka lat temu w wypadku zginął mój syn Włodzimierz Prawdziwy, który był księdzem w supraskiej parafii Św. Trójcy. Zorganizowaliśmy tam koncert poświęcony jego pamięci i byliśmy zaskoczeni tym, jak wiele osób przyszło nas posłuchać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
