Na supraskiej plaży miejskiej do wyrąbanego przeręblu weszło niespełna 10 osób, które z uśmiechami na twarzy cieszyły się z takiego udziału w idei Jurka Owsiaka. Wyczyny morsów z przyjemnością oglądało kilkudziesięciu gapiów.
Po godzinie 16 finał w Supraślu przeniósł się do kina "Jutrzenka", wcześniej jednak wszyscy zainteresowani mogli przejechać się wozami strażackimi. Miejskie kino, które po brzegi wypełnili widzowie chcący pomóc dzieciom chorym na nowotwór, nie skąpili pieniędzy. Przed godziną 17 udało się zebrać 1199,43 zł.
- W ubiegłym roku udało się uzbierać ponad 3000 zł, dzisiaj dużo mniej, jednak wciąż zliczamy pieniądze - zaznaczała Zofia Czyżewska, szefowa sztabu w Supraślu. Do godziny 20 można licytować przedmioty, więc możliwe że uda się nam pobić ubiegłoroczny rekord.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?