Nasza Loteria

Suwałki > Choć zerwała umowę na internet musi płacić za dostęp do sieci

(hel)
Umowa na dostęp do internetu była zawarta na czas określony i dlatego nie może być wcześniej rozwiązana - poinformował nas Krzysztof Stefaniak, rzecznik prasowy Vectry. To odpowiedź na zarzut, że firma każe płacić za usługę, której nie świadczy.

Wczoraj pisaliśmy, że jedna z naszych Czytelniczek, w październiku 2007 roku, zawarła z Vectrą umowę na korzystanie z internetu. W czerwcu tego roku okazało się, że nie ma dostępu do sieci, co zgłosiła operatorowi. Kobieta twierdzi, że firma przysłała kilku specjalistów, aby "awarię" usunęli. Nie udało się. - Powiedzieli, że nie ma zasięgu - mówi suwalczanka. - Trzy miesiące temu zwróciłam więc modem.

Tymczasem kilka dni temu Vectra pozbawiła kobietę dostępu również do telewizji. Po interwencji zainteresowanej obiecała, że podłączy znowu, jeśli zostaną uregulowane zaległe rachunki za internet.

- Nie rozumiem, dlaczego mam płacić za coś, czego nie mam - żali się suwalczanka.

Stefaniak twierdzi, że instalacja została uszkodzona z winy abonenta i dlatego nie działała. Vectra nie może więc ponosić za to odpowiedzialności. Nie może też wcześniej rozwiązać umowy, która miała obowiązywać przez rok.

Teresa Mazur, rzecznik praw konsumenta w Suwałkach, uważa, że problem raczej nie leży w terminowej umowie.

- Prawdopodobnie ta pani korzystała z pakietu promocyjnego - przypuszcza. - W umowie z pewnością jest kwota, którą będzie musiała zapłacić, jeśli zerwie porozumienie. I bez wątpienia o te pieniądze Vectrze chodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Artykuł nie wyjaśnia, czy brak sygnału został przez klientkę zgłoszony na piśmie. Bo to jest początek sprawy.

Ja korzystam z internetu Vectry od czerwca. Niie mam żadnych problemów z dostepem. Dwa miesiace temu miałam problem z komputerem, a że sie na tym nie znam, więc napisałam e-maila do Vectry z zapytaniem, czy to sprawa zwiazana z ich łączem, czy z moim sprzętem. W ciagu kilku godzin miałam odpowiedź, że problem dotyczy mojego sprzetu. Zawiozłam do serwisu i okazało się, że mieli rację. Trzeba było wymienić jakąś część.

Moje doswiadczenie z Vectrą sa więc dobre. Ale mam również umowę na 1 rok i dokładnie mi powiedziano jakie koszty poniosę, jeżeli umowe zerwę przed rokiem.
g
gość
Tak to jest, jak się nie czyta umów. Jakby ta pani składała pisemnie reklamacje odnośnie braku internetu a następnie zerwała umowę powołująć się na niemożność świadczenia usługi przez usługodawcę, to miałaby spokój. A jak zaniosła po prostu modem to trudno. Formalnie jest to zerwaniem z jej winy i musi płacić karę zgodnie z umową. ja mam usługi z Vectru już chyba z 5 lat i wszystkie problemy zgłaszam na piśmie. I zawsze mam błyskawiczna reakcją ze strony firmy.
G
Gość co ma sporą kość
Z vectrą miałem niedobre doświadczenia więc zerwałem z tymi cwaniakami najszybciej jak mogłem. Nie będę wchodził w szczegóły bo i po co. Mam teraz innego dostawcę i cieszę się że mam dostęp do internetu, telefonu i telewizji za marne pieniądze i co najważniejsze: od 2 lat CAŁY CZAS DZIAŁA !!!
G
Gość
Brak zasięgu z winy abonenta to paranoja panie Stefaniak
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna