MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szakale i Ludzie z Nizin

Mariusz Klimaszewski
W niebieskich strojach połączone siły Jackals Łomża i Lowlanders Białystok w starciu z Fireballs Wielkopolska podczas finałowego turnieju Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego (PLFA)
W niebieskich strojach połączone siły Jackals Łomża i Lowlanders Białystok w starciu z Fireballs Wielkopolska podczas finałowego turnieju Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego (PLFA) M. Fijałkowski
Białystok, Łomża. Mało kto wie, że w naszym województwie mamy dwie drużyny futbolu amerykańskiego. Obie powstały w styczniu 2006 roku i mają bardzo ambitne plany: zagrania w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego (PLFA).

Tymi zespołami są Lowlanders Białystok (w tłumaczeniu: Ludzie z Nizin) oraz Jackals Łomża (Szakale). W ostatni weekend połączone siły tych zespołów utworzyły jedną drużynę, która na stadionie warszawskiego Marymontu rozegrała przedmecz finału PLFA z zespołem 1. FKA Fireballs Wielkopolska. Wygrali rywale 46:0. Wynikiem tym nie zrażają się jednak nasi futboliści. - To był pierwszy nasz mecz, rozegrany według przepisów futbolu amerykańskiego - mówi założyciel Jackals Adam Pyczot. - Wcześniej spotykaliśmy się bowiem z zespołem z Warszawy, ale grając jedynie w tzw. futbol flagowy (gra bez kontaktu, raczej treningowa - dop. aut.). - Ponadto Fireballs jest drużyną grającą już kilka lat w PLFA, jej zawodnicy występowali również w lidze czeskiej. A my jesteśmy prawdziwymi nowicjuszami. Brakowało nam także zgrania na boisku z futbolistami z Białegostoku - dodaje Pyczot.
Jackals i Lowlanders mają takie same problemy. Przede wszystkim brak sponsorów. Zawodnicy sami muszą zbierać fundusze na sprzęt, który ściągają z Holandii lub kupują używany na internetowych akcjach. Brakuje im także bazy. Zespół Jackals trenuje w hali szkoły medycznej w Łomży, ale już drużyna z Białegostoku spotyka się wyłącznie w weekendy na boisku przy ul. Wierzbowej, gdzie nie ma nawet szatni.
Mimo to nasze ekipy nie załamują się i marzą, by kiedyś wystartować w PLFA. - Aby w niej zagrać, kadra zespołu musi liczyć co najmniej 20 osób, futboliści muszą być zaopatrzeni w sprzęt (m.in. kaski, różne ochraniacze, buty, stroje) i oczywiście posiadać pieniądze na przejazdy i różne opłaty. Na razie jedynym naszym sponsorem jest firma Jard - stwierdza Marcin Iliaszuk z Lowlanders Białystok.
Kadrę Szakali i Ludzi z Nizin stanowią przede wszystkim studenci i licealiści, czyli ludzie młodzi. - Trenują u nas 16-latki, a najstarsi liczą 35 lat - dodaje Adam Pyczot. - Wszyscy jesteśmy zapaleńcami futbolu amerykańskiego i marzymy o grze w prawdziwej lidze - dodaje z nadzieją twórca łomżyńskich Szakali.

Kadra Jackals ŁOmża i Lowlanders Białystok

W meczu z 1. KFA Fireballs Wielkopolska nasz zespół wystąpił w składzie:
trenerzy: Damian Jurzyk i Adam Pyczot,
zawodnicy:
Jackals Łomża - Adam Pyczot (rocznik 1985), Bartek Przeździecki (85), Mariusz Opoński (90), Marcin Opoński (90), Zbigniew Milewski (86), Artur Gołaś (89), Michał Rachubka (85), Michał Stefanowicz (86), Karol Nowicki (88), Marcin Mrozik (87),
Lowlanders Białystok - Tomasz Żukowski (87), Marcin Iliaszuk (87), Adam Szymczuk (85), Łukasz Lewandowski (87), Jakub Jackowski (86), Marek Łukaniuk (86), Łukasz Lewończuk (85), Paweł Pyzak (86).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna