Od września w placówce obowiązują tylko dzienniki elektroniczne. Dzięki temu rodzice mogą na bieżąco śledzić postępy w nauce, a także frekwencję swoich pociech.
- A nauczyciele mają mniej pracy - dodaje Marek Zborowski-Weychman, dyrektor SP 6. - Np. przygotowując się na spotkanie z rodzicami mogą wydrukować oceny swoich wychowanków.
Dyrektor też zyskuje. Za pośrednictwem systemu może, bez wertowania setek kartek w papierowych dziennikach, sprawdzać np. w której klasie jest najwięcej nieobecności, czy z jakiego przedmiotu są najgorsze wyniki w nauczaniu. Albo - ile jest ocen z klasówek, a ile z prac domowych. Program umożliwia też przekazywanie uwag i próśb kierowanych przez dyrektora do nauczycieli.
W suwalskich placówkach przymiarki do wprowadzenia elektronicznych dzienników były już kilka lat temu. Pomysł nie został wdrożony z uwagi na to, że system nie był najlepszy.
- W praktyce wyglądało to tak, że należało prowadzić dwa dzienniki - elektroniczny, gdzie wpisywano oceny, oraz papierowy, w którym należało umieścić temat zajęć - dodaje dyrektor .
Wprawdzie kilka szkół podjęło próbę wdrożenia systemu, ale stosunkowo szybko wycofały się z tej inicjatywy. W tym programie, który funkcjonuje w "szóstce", wszystko umieszcza się w komputerze. Dostęp do dziennika mają też rodzice. Wystarczy, że zalogują się w systemie i mogą na bieżąco sprawdzać, jakie oceny z poszczególnych przedmiotów otrzymało ich dziecko. Jeśli chcą mieć pełniejszy dostęp i np. korespondować z nauczycielem, to muszą wykupić abonament, który kosztuje ok. 20 złotych rocznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?