Dzięki tej specjalistycznej technice ryzyko powikłań po operacji, w tym utrata głosu, jest znacznie mniejsze.
Pierwszą pacjentką poddaną zabiegowi nową metodą była niespełna 30-letnia kobieta. Na nadczynność tarczycy chorowała kilka lat. Ponaddwugodzinna operacja przebiegła bez komplikacji. Dokonał jej zespół pod kierownictwem doktora Bolesława Astapczyka, od ponad roku ordynatora oddziału chirurgii łomżyńskiego szpitala. Wcześniej dr Astapczyk pracował na chirurgii ogólnej i naczyniowej w Szpitalu Wojewódzkim im. Jędrzeja Śniadeckiego w Białymstoku. M.in. dzięki swoim kontaktom udało mu się wypożyczyć urządzenie do neuromonitoringu.
Teraz pacjenci z Łomży taką metodą najczęściej operowani są w Białymstoku lub w Warszawie. W całej Polsce zaledwie 60 szpitali dysponuje urządzeniem do neuromonitoringu. Koszt jego zakupu to ponad 60 tys. zł.
W ub. roku w łomżyńskim szpitalu przeprowadzono ponad 20 operacji usunięcia guzów tarczycy. Na szczęście dla pacjentów w żadnym z przypadków nie doszło do uszkodzenia nerwów krtaniowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?