Szpitale: zakaźny przy ul. Żurawiej oraz gruźliczy przy ul. Warszawskiej kilka lat temu zostały przejęte od władz samorządowych województwa przez Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. Poprzedni rektor uczelni od początku zapowiadał, że placówka przy ul. Żurawiej ma stać się nowoczesnym i odpowiadającym obecnym wymogom szpitalem. Niezbędne jest więc wybudowanie nowego budynku, modernizacja istniejących oraz wymiana nieremontowanej od ponad 50 lat instalacji podziemnej. Wartość inwestycji szacowana była na około 47,5 mln zł. Pieniądze na ten cel uczelnia miała otrzymać z Ministerstwa Zdrowia, a zakończenie budowy zaplanowano na koniec 2017 r.
Już wiadomo, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Najpierw były problemy z rozstrzygnięciem przetargu, a gdy w 2015 r. rozbudowa w końcu ruszyła, okazało się, że resort zdrowia przekazuje środki w ratach. W ub.r. - 4 mln zł, w tym - drugie tyle. Za te pieniądze w 2015 r. wymieniono instalacje wodociągowe, kanalizacyjne i elektryczne. W tym roku powstało podpiwniczenie i strop nowego budynku.
- Ta inwestycja nam trochę wyhamowała - przyznaje prof. Adam Krętowski, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Ale to jeden z naszych priorytetów. Na przyszły rok jest ustalony harmonogram rozbudowy, są zabezpieczone pieniądze. Chciałbym, żeby roboty budowlane, o ile pogoda pozwoli, zaczęły się jak najszybciej.
Zgodnie z planem, w nowym budynku przy ul. Żurawiej mieścić się będą klinika toksykologii, oddział intensywnej terapii, dział diagnostyki radiologicznej. Przeniosą się tam również oddziały gruźlicy i chorób płuc z ul. Warszawskiej. Powstanie też miejsce pod potrzeby dydaktyczne uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
