W jednym i drugim przypadku mieszkańcy skarżyli się, że młodzież nadużywa alkoholu, a później hałasuje i śmieci.
- Po weekendach, przy remizie, pozostają puste butelki, puszki po piwie i pełno petów - opowiada nam mieszkaniec Sztabina. - Kto to ma sprzątać?
Nie mówiąc już o tym, że biesiadnicy załatwiają potrzeby fizjologiczne przy budynku, czy na trawnikach, a czasem też niszczą różne rzeczy.
- Są bardzo hałaśliwi, nieraz rzucają wulgaryzmami - dodaje nasz rozmówca. - To powoduje, że kobiety czy dzieci boją się obok przechodzić.
Policjanci zapowiadają, że zrobią z tym porządek.
08.03.2018. Magazyn Informacyjny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?