Szymon Żurkowski bohaterem Serie A
Historia Szymona Żurkowskiego jest paradoksalna, bo oto piłkarz skreślany na zapleczu w broniącej się przed kolejnym spadkiem Spezii wrócił do Empoli i z marszu, w dwa tygodnie stał się jego najlepszym strzelcem zespołu (cztery bramki w dwóch występach), chociaż nawet nie jest napastnikiem.
Ceniony dziennik La Gazzetta dello Sport scharakteryzował grę Żurkowskiego z Monzą określeniem "devastante", czyli niszczycielski. Nasz rodak otrzymał naturalnie najwyższą notę w zespole - 8.
W opisie jego występu zwrócono uwagę na sposób, w jaki dokonał niecodziennego wyczynu: strzelanie rozpoczął bowiem prawą nogą, potem poprawił głową, aż w końcu skompletował hat-tricka po uderzeniu z lewej nogi. I nikt mu w tym bezpośrednio, a przynajmniej intencjonalnie nie asystował.
Raport kadrowiczów. Szymon Żurkowski zapisał się w historii Serie A
W styczniu tylko jeden piłkarz z topowych lig strzelił więcej goli od Żurkowskiego. To Dusan Vlahović, snajper prowadzącego we Włoszech Juventusu, autor pięciu trafień w trzech spotkaniach.
- Mamy zawodnika na baraże o Euro - obwieszczają kibice reprezentacji Polski. A włoskie media straszą Żurkowskim sam Juventus. - Uważaj Juve, Żurkowski wygląda jak Haaland - zatytułowano artykuł na stronie gazety Tuttosport. Niepokonany od września (!) lider podejmie przedostatnie Empoli w sobotę 27 stycznia.
Do miejsca gwarantujące utrzymanie Empoli traci tylko dwa punkty. - Trójkąt Bermudzki z Polski to pociągnie - zapewnia w imieniu swoim, Żurkowskiego i stopera Sebastiana Walukiewicza prawy obrońca zespołu, Bartosz Bereszyński.
LIGA WŁOSKA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?