Szynobus to komfort

"Ełk" na torach

Szynobus "Ełk" jest jednym z trzech zakupionych przez samorząd województwa. Może pomieścić do 250 pasażerów, ale tylko 134 z nich znajdzie dla siebie miejsca siedzące. Maksymalna prędkość pojazdu wynosi 120 km na godz. Szynobus wyposażony jest w klimatyzację i monitoring. Pociąg wyjeżdża z Olsztyna o godz. 13.01, a z Ełku wyrusza o godz. 16.23. Podróż trwa 3 godz. 10 min.

- cieszy się ełczanka Agnieszka Kalinowska. - Studiuję tam zaocznie. Wiele czasu spędzam w pociągach pamiętających czasy PRL-u, w których czasem śnieg zalega w przedziałach, a do toalety strach wchodzić.

PKP wkracza w XXI wiek
Jutro o godz. 16.11 z Olsztyna pierwsi podróżni przyjadą nowym szynobusem o wdzięcznej nazwie "Ełk". Pojazd kosztował prawie 10 mln zł, ale, jak zapewnia Jerzy Szarmach, dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, jest on wart każdej wydanej złotówki.

- To spore pieniądze, ale jakość, wyposażenie, komfort jazdy to już XXI wiek - mówi Jerzy Szarmach. - Oczywiście chcielibyśmy, żeby takich pociągów było więcej. Namawiam od pewnego czasu marszałka województwa, by zakupił kolejne. Może już wkrótce lokomotywa z wagonem przejdzie do historii.

Wczoraj odbyło się oficjalne przekazanie pojazdu. Do Ełku zawitali m.in. marszałek województwa Jacek Protas i członek zarządu Jarosław Słoma.

Specjalnie dla gości z Olsztyna i naszych lokalnych VIP-ów szynobus ruszył w swoją pierwszą podróż na trasie Ełk - Prostki. Choć przez kilka kilometrów pojazd prowadził prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz, wszyscy bezpiecznie dotarli do celu.

Nie pal w szynobusie!
Szynobusy mają swoich zwolenników zarówno wśród kolejarzy, jak i pasażerów. Pojazdy są klimatyzowane i niskopodłogowe, więc wejście do nich nie stanowi problemu dla osób niepełnosprawnych czy matek z dziećmi w wózkach.

Autobus szynowy jest znacznie tańszy w eksploatacji i szybszy niż zwykła lokomotywa z wagonami.

- Tam, gdzie tory są złej jakości, szynobus może pojechać ok. 10 km na godzinę szybciej niż zwykły pociąg - przyznaje Dariusz Rybaczek, naczelnik sekcji przewozów pasażerskich PKP w Ełku. - Jest po prostu lżejszy, bo nie obciąża go lokomotywa.

Szynobusów nie pokochają natomiast palacze. Dym papierosowy włącza czujniki i może na dłużej unieruchomić pociąg.

Dziś nastąpi uroczysty odbiór kolejnego autobusu szynowego, który będzie kursował na trasie Olsztyn - Pisz. Pod koniec listopada podobny pojazd trafił do Elbląga. Na te szynobusy wydano ponad 28 mln zł.