Ta twierdza nigdy nie została zdobyta

Jej początki sięgają lat 80. XIX wieku. Twierdza nad Biebrzą była jedną z 14 podobnych fortyfikacji rozmieszczonych przez cara wzdłuż zachodnich rubieży Rosji. Tworzyły one linie obronną rozmieszczoną między Niemnem a Wisłą. Chronić miały między innymi ważną ze strategicznego punktu widzenia, linię kolejową z Królewca do Brześcia Litewskiego.
Twierdza w Osowcu jest jednak wyjątkowa. Powstawała przez dziesięć lat. Jako jedyna z 14 warowni została zbudowana całkowicie z betonu. Pomimo licznych ataków nigdy nie została zdobyta.
Dopiero w 1915 roku podczas I wojny światowej w wyniku niekorzystnego przebiegu walk Rosjanie zdecydowali się sami wysadzić część obwarowań.
Cztery lata później twierdza została przejęta przez wojsko polskie. Jeszcze parokrotnie przechodziła pod panowanie rosyjskie i niemieckie. Dopiero po II wojnie światowej odzyskali ją Polacy.
Do dziś można podziwiać pozostałości tych obwarowań. Obecnie zabytkiem zajmuje się Osowieckie Towarzystwo Fortyfikacyjne. Stare mury stały się jednym z największych w kraju zimowisk nietoperzy. Raz do roku odbywa się ich liczenie. Miłośnicy latających ssaków w tym roku naliczyli ich aż 187.
Aby zwiedzić to kryjące wiele tajemnic miejsce, należy umówić się telefonicznie. Potrzebny numer telefonu znajdziecie juz jutro w kolejnej części "Atlas plus Przewodnik" - bezpłatnego dodatku do "Gazety Współczesnej".
Najlepiej zbierz całą kolekcję "Polska Atlas plus Przewodnik". Z pewnością przyda Ci się na każdym wyjeździe. Kupuj codziennie "Gazetę Współczesną".
Nie zdążyłeś zebrać poprzednich części? Masz jeszcze szansę! Zamawiając prenumeratę na maj otrzymasz wszystkie części atlasu, które były dołączane do gazety w kwietniu. Nie przegap tej okazji!

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje