Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze krypty

Mirosław R. Derewońko
Remont prezbiterium, liczącej pięć wieków łomżyńskiej katedry, przyniósł nowe zaskakujące odkrycie. Pod posadzką archeolodzy odkryli piątą, prawdopodobnie najmłodszą (z połowy XVIII w.) kryptę. Być może znajdują się w niej szczątki członków zasłużonego rodu Kossakowskich.

- Wydaje się to wysoce prawdopodobne, ponieważ w tym miejscu przed stu laty stał nad nią nagrobek rodowy, przeniesiony do nawy bocznej - potwierdza prof. Maciej Czarnecki, kierujący pracami archeologicznymi w katedrze od lipca tego roku. - Na pewno byle kim ci ludzie nie byli, skoro zostali pochowani w prezbiterium w pobliżu ołtarza. To były znaczące osoby, które liczyły się społecznie.
W piątej już krypcie (cztery odkryto pod posadzką prezbiterium w wakacje) leżą szczątki co najmniej kilku osób i rozpadłe resztki trumien. Archeolodzy widzieli wnętrze przez otwór i na zdjęciach fotograficznych.
- Ona musi się przewietrzyć, żeby znajdujące się w niej szczątki i pozostałości "złapały oddechu" - tym profesor tłumaczy zwłokę w otwarciu krypty. - No i żeby nas tajemnicza, potencjalnie groźna, mikroflora nie zwaliła z nóg.
Podobnie postąpiono z sąsiednią kryptą (na zdj. powyżej za profesorem widać wejście do niej), w której wciąż czeka zachowana w całości, bogato zdobiona trumna.
- Nie ruszamy jej, żeby nie rozsypała się w proch - objaśnia prof. Czarnecki. - Do tej pory w katedrze nie znaleźliśmy żadnych kosztowności ani insygniów dostojeństwa. Być może krypty były wcześniej przeglądane.
Dzisiaj archeolodzy spróbują przejrzeć zawartość grobowca. Kości, podobnie jak z wcześniej odkopanych krypt, trafią do oznakowanych pudeł. Zostaną zbadane i opisane przez antropologa. Jednocześnie powstają w skali 1:10 rysunki grobowców. Tworzona jest dokumentacja fotograficzna. Powstanie film dokumentalny, przedstawiający zagadkową historię świątyni i ludzi w niej pochowanych.
- Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu zakończy się zdejmowanie posadzki prezbiterium w części bliższej nawie głównej - przypuszcza ks. proboszcz Marian Mieczkowski. - Wtedy dowiemy się, co jeszcze skrywa katedra.

Co kryje się pod posadzką?
Tajemnicze sklepienia pod i przed ołtarzem głównym odsłonili robotnicy, pracujący od czerwca br. przy remoncie katedry. Wezwani archeolodzy stwierdzili, że to krypty grobowe. W prezbiterium jest co najmniej pięć krypt, w tym jedna podwójna od strony zakrystii. Tylko w najstarszej, tzw. centralnej nie znaleziono kości. Obok leżał nagi szkielet. W krypcie podwójnej były kości ponad 20 osób, zmarłych być może w wyniku zarazy. Najstarszy podziemny grobowiec pochodzi z XVI w. Pozostałe budowano w XVII i XVIII w.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna