Wiele osób bez problemy wskazało kilka ulubionych lokali. Skarżą się jednak, że wybór nie jest zbyt wielki.
- Z przykrością zauważam, że w Białymstoku nie ma fajnych knajp. Może czas otworzyć własną - zastanawia się Emila. Najbardziej lubi chodzić do Czarciego Pubu, bo podają tam bardzo dobre grzańce. Poza tym lubi posiedzieć z koleżankami w Strychu lub pójść na imprezę do Kontaktu. Justyna, jej koleżanka chwali Strych i Metro. - Kiedyś lubiłam chodzić do Metra, ale teraz mi się nie podoba. Za dużo jest tam niepełnoletnich nastolatków - komentuje.
Problem nie przestrzegania ograniczeń wiekowych zauważa też Magda - w wielu białostockich lokalach wpuszcza się niepełnoletnie dziewczyny. w miejscach gdzie zakaz jest przestrzegany zbyt surowo, siedzą jedynie osiemnastolatki. Tak na prawdę nie wiele jest miejsc dla studentów - twierdzi.
Inaczej patrzy na to Marzena. - Kiedyś jak nie miałam osiemnastu lat to chodziłam wszędzie. Od kiedy jestem pełnoletnia mam z tym kłopot. Wiele lokali wprowadziło ograniczenia wstępu od lat 21. Kiedy już prawie osiągnęłam ten wiek pojawiają się ograniczenia od 23 lat - narzeka - za parę lat pewnie piwo sprzedawać będą tylko 26-latkom - dodaje ironicznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?