Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak zmieniło się centrum miasta. Podsumowanie

jsz
A. Chomicz
Mamy stylową ulicę Lipową, a wzdłuż niej kilka nowych restauracji. Jest za to coraz mniej sklepów.

Najbardziej znana ulica Białegostoku w tym roku zyskała nowe oblicze. W lipcu zakończyły się prace, a na drogę wrócił ruch. Robotnicy pozostawili nową brukowaną nawierzchnię, szerokie chodniki przystosowane także do jazdy rowerem i stylowe latarnie. Posadzono też nowe lipy. Jesienią z kolei miasto ogłosiło konkurs na tzw. małą architekturę. Kilka tygodni temu wzdłuż ulicy ustawiono ławeczki i granitowe bloki, na których można usiąść. Pojawiły się też śmietniki, których wygląd nawiązuje do wyglądu latarni.

Wciąż mało tu ludzi
Przebudowa Lipowej kosztowała ponad 10 mln zł. Efekt prac doczekał się uznania w międzynarodowym konkursie architektonicznym. Na początku grudnia ulicy przyznano główną nagrodę, czyli Złotą Cegłę. Podobne wyróżnienie miasto otrzymało już kilka lat temu za nowy wizerunek Rynku Kościuszki.

Pewne jednak problemy ulicy Lipowej pozostały. Na odcinku od ul. Nowy Świat do św. Rocha ulica jest "martwa". Nie ma tu bowiem restauracji i ogródków, które w sezonie gromadziłyby tłumy gości. Jedyny ogródek w tej okolicy pojawił się kilka miesięcy temu niedaleko skrzyżowania z ul. Grochową. Kilka stolików wystawił bar serwujący kebaby. Poza tym są tu głównie banki, apteki i salony sukien ślubnych. Miasto czyni wprawdzie starania, by ludzi tu przyciągnąć. Stawia na przykład pewne warunki odnośnie rodzaju prowadzonej działalności, gdy wystawia lokale pod wynajem. Na razie jednak większych efektów nie widać.

Na szczęście im bliżej Rynku Kościuszki, tym lepiej. W tym roku pojawiło się tu kilka restauracji specjalizujących się w kuchni japońskiej. Dwie powstały przy ul. Lipowej, a trzecia nieco dalej, przy ul. Kilińskiego. Każda latem wystawiała stoliki. Kilka nowych lokali serwujących dania typu fast food pojawiło się także przy Rynku Kościuszki. Jednak jest wśród nich spora rotacja.

Klienci wolą galerie
Ulicy Lipowej, w przeciwieństwie do sytuacji, jaka miała miejsce kilka lat temu, nie można nazwać centrum handlu. Sklepów tutaj jest bowiem coraz mniej. Zniknął obuwniczy, który przez lata działał na rogu Częstochowskiej. Już wkrótce nie będzie zaś odzieżowego działającego w drugim rogu tej samej kamienicy, na przeciw Kina Pokój. Kupcy nie kryją, że mają coraz mniej klientów. Ci wolą bowiem pojechać po zakupy do jednej z galerii. Obroty w sklepach spadły też w związku z trwającą do niedawna przebudową ulicy. Trzyma się za to nowe chińskie centrum.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna