- Mniej więcej tyle samo każdego roku - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach. - I raczej nie chodzi tu o gangsterów czy kłusowników.
Najbardziej niebezpieczni są tzw. kolekcjonerzy, którzy z wykrywaczami metalu chodzą po polach i lasach, a następnie gromadzą w domu śmiercionośne militaria.
Parę spektakularnych przykładów już odnotowano. W lecie 1999 r. eksplozję spowodował młody mieszkaniec bloku przy ul. A.W. Kowalskiego w Suwałkach. Rozbierał pocisk, doszło do eksplozji, "saper" zginął na miejscu; trzeba było ewakuować cały wieżowiec.
W 2009 r. do podobnego zdarzenia doszło w Przerośli. "Kolekcjoner" zgromadził granaty, pociski, materiały wybuchowe. Też nie przeżył wybuchu.
- Niestety, te tragedie nie wszystkim przemówiły do wyobraźni. Ciągle są naśladowcy, których fascynują podobne eksponaty - twierdzi K. Kapusta.
Za nielegalne posiadanie broni lub amunicji grozi do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?