Taksówkarze: Pójdziemy z torbami!

- To jakieś nieporozumienie - uważa Józef Gref, jeden z taksówkarzy. - Już teraz jest nas zdecydowanie za dużo. I to nie chodzi o zarobek, ale o miejsca na postoju.

Emeryci zabierają chleb
Na terenie miasta działa sześć korporacji, które skupiają 250 taksówkarzy. - Ludzie przestali korzystać z taksówek - skarży się Tadeusz Warakomski. - Jedni mają coraz mniej pieniędzy, inni kupili auta.
Kierowcy taksówek narzekają na emerytów, którzy dorabiają na postoju. Ich dochody, nieobciążone dodatkowymi kosztami choćby ubezpieczenia, są znacznie większe.

- Miasto nie powinno wydawać takim osobom licencji - uważają kierowcy. - Trzeba dbać o tych, którzy mają tylko jedno źródło dochodu.

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że taxi będzie jeszcze więcej. Rada miasta uchwaliła właśnie nowy, obowiązujący na przyszły rok limit. Według tego dokumentu, ratuszowi urzędnicy będą mogli wydać 30 nowych licencji.

- Pójdziemy z torbami - łapie się za głowę Gref. - Nie mówiąc już o tym, że mamy zbyt małe place postojowe. Już teraz nie wszyscy się na nich mieszczą. A co będzie po nowym roku?

Tylko jedna była przeciw
Prezydent Józef Gajewski przypomina, że przed określeniem liczby nowych licencji zwracał się do korporacji z prośbą, by zaopiniowały pomysł. Tylko jedna zareagowała sugerując, by miasto nie zwiększało limitu licencji. Natomiast pozostałe w ogóle nie odniosły się do propozycji miasta.
Między innymi to upoważniło samorząd do zwiększenia ilości licencji.