Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te kobiety przechodzą prawdziwą przemianę na naszych oczach [FOTO]

Dorota Naumczyk [email protected]
Stylistka Elwira Horosz w przymierzalniach sklepu Orsay doradzała 24-letniej Sylwii Muszyńskiej (z lewej) i 27-letniej Annie Sulkiewicz (z prawej), by sięgały po modne w tym sezonie, soczyste kolory sukienek i bluzek.
Stylistka Elwira Horosz w przymierzalniach sklepu Orsay doradzała 24-letniej Sylwii Muszyńskiej (z lewej) i 27-letniej Annie Sulkiewicz (z prawej), by sięgały po modne w tym sezonie, soczyste kolory sukienek i bluzek. P. Kamiński
Jak dobierać kroje i kolory ubrań do kształtu sylwetki, odcienia cery i włosów, doradzała czterem finalistkom "Metamorfoz" białostocka projektantka mody i stylistka Elwira Horosz.
Stylistka Elwira Horosz w sklepie Monnari ubrała 34-letnią Agnieszkę Szyłak-Łysoń (z lewej) w kobaltową sukienkę i morskie buty, a 50-letnią Ludmiłę
Stylistka Elwira Horosz w sklepie Monnari ubrała 34-letnią Agnieszkę Szyłak-Łysoń (z lewej) w kobaltową sukienkę i morskie buty, a 50-letnią Ludmiłę Mut w piaskową sukienkę zestawioną z pomarańczową kurtką. A. Chomicz

Stylistka Elwira Horosz w sklepie Monnari ubrała 34-letnią Agnieszkę Szyłak-Łysoń (z lewej) w kobaltową sukienkę i morskie buty, a 50-letnią Ludmiłę Mut w piaskową sukienkę zestawioną z pomarańczową kurtką.
(fot. A. Chomicz)

Cztery panie - finalistki naszej akcji "Metamorfozy" - zabraliśmy w minioną niedzielę na spacer po sklepach w dwóch białostockich centrach Auchan, przy ul. Hetmańskiej i Produkcyjnej. Miały one okazję przymierzać ubrania różnych firm i i skorzystać z fachowych porad znanej białostockiej stylistki i projektantki mody Elwiry Horosz.

Piasek, kobalt i zgaszony pomarańcz

Dwóm starszym finalistkom naszej akcji "Metamorfozy", 34-letniej Agnieszce Szyłak-Łysoń z Białegostoku i 50-letniej Ludmile Mut z Juchnowca, Elwira Horosz dobierała ubrania w sklepie Monnari w CH Auchan Hetmańska.

- Pani Ludmiła bardzo lubi ubierać się na czarno, a ja jej pokazałam, jak świetnie wygląda w innych kolorach - mówi Elwira Horosz.
Stylistka dobrała pani Ludmile sukienkę w kolorze piaskowym, z dużym, lejącym się dekoltem "wodą" z przodu, i lekką, sportową kurtkę w zgaszonym, pomarańczowym kolorze.

- Ten lejący się dekolt powoduje, że szyja pani Ludmiły wydaje się dłuższa. Jednocześnie typ dekoltu przyciąga wzrok i tym samym odciąga uwagę od brzucha - wyjaśnia stylistka. - Ważny jest też odcień kurtki. Nie może być ona zbyt pomarańczowa, bo taki kolor podkreśliłby wszystkie niedoskonałości cery pani Ludmiły, a przede wszystkim jej naczynkowy charakter.
Pani Ludmiła po założeniu tego zestawu sukienki z kurtką przyznała, że świetnie się w nim czuje.

- Stylistka przekonała mnie, że dobrze wyglądam w sukienkach i teraz zamierzam po nie sięgać znacznie częściej niż dotychczas - mówi Ludmiła Mut. - Pod wpływem tych porad zdecydowałam też, że do tych moich ulubionych czerni będę dodawała kolory, oczywiście w tych łagodniejszych odcieniach.

Elwira Horosz zauważa, że polskie 50-latki mają często tendencję do przesadzania z dodatkami, dlatego też pani Ludmile dobrała jedynie skórzany koszyk i bransoletkę z kolorowego, farbowanego drewna.

Bardzo bogato zdobiony naszyjnik w kolorze starego srebra kazała zaś założyć Agnieszce Szyłak-Łysoń.
- Miał on za zadanie rozświetlić twarz pani Agnieszki i przełamać intensywny, ale jednolity kolor kobaltowej sukienki - wyjaśnia stylistka.

Sukienka, którą dobrała pani Agnieszce, miała z boku marszczenia i drapowania, które świetnie zakrywają czasami zbyt wypukłe brzuszki.

- No i co bardzo ważne, miała modną długość do kolana, która podkreśliła zgrabne nogi pani Agnieszki - podsumowuje Elwira Horosz. Do kobaltowej sukienki dopasowała też buty w morskim kolorze. - Jasne buty sprawiają, że nogi wydają się dłuższe - zdradza.

W neonowych kolorach

Dwie młodsze finalistki naszej akcji "Metamorfozy", 24-letnia Sylwia Muszyńska z Wasilkowa i 27-letnia Anna Sulkiewicz z Białegostoku, przymierzały ubrania w sklepie Orsay, a buty - w salonie Everest w CH Auchan Produkcyjna.

- Jako że pani Sylwia jest wysoka, a po ciąży zostało jej troszkę brzuszka, postanowiłam podsunąć jej sukienki z podniesionym stanem, które ten brzuszek świetnie ukryją - tłumaczy Elwira Horosz. - Poza tym, pani Sylwia ma duży biust, ale mały obwód pod biustem i to właśnie miejsce musi podkreślać, pokazać, gdzie jest szczupła! A jako że ma ona długie nogi, może nosić sukienki zarówno do kolan, jak i do kostek.

Obu paniom stylistka podsuwała też ubrania w modnych, mocnych, neonowych kolorach. - Ich wiek i typ urody pozwalają im na to, żeby sięgać po mocne zielenie, żółcie, a także świeże kolory prosto z ogrodu - tłumaczy Elwira.

Pani Ani zaś doradziła, aby wiosną i latem zrezygnowała z dżinsowych spodni i dopasowanych bluzek, które najczęściej nosi, na rzecz lekkich, rozwiewających się na wietrze sukienek i spódnic.

- Pani Ania jest bardzo drobna i szczuplutka i wygląda w takich ubraniach naprawdę świetnie i przede wszystkim bardzo kobieco - tłumaczy stylistka. I dodaje, że w przypadku każdej kobiety najważniejsze jest, by miała ona świadomość swoich zalet, które trzeba podkreślić i wad, które da się ukryć.

We wtorek cztery finalistki "Metamorfoz" odwiedzą ze stylistką kolejne sklepy w białostockich centrach Auchan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna