Jeszcze tylko przepłoszymy nieproszonych gości i można będzie wypoczywać - mówi burmistrz Kazimierz Kożuchowski. I dodaje, że ma na myśli kawki. Płoszenie ich ma się rozpocząć za kilka dni.
Kosztem 3 mln złotych, w większości pozyskanych z funduszy unijnych augustowskie władze uporządkowały miejski park. Wykonano uzbrojenie terenu, nowe alejki i trawniki. Ustawiono nowe ławki, latarnie, dwa kioski z informacją turystyczną i wycięto część starych oraz zagrażających bezpieczeństwu drzew.
- Chcieliśmy wyciąć więcej, ale nie wyraził na to zgody konserwator przyrody - dodaje Kożuchowski.
Powstało też 90 miejsc parkingowych, ale największą atrakcją jest szachownica. Duże, wykonane ze sztucznego tworzywa figury można wziąć z domu kultury. - To dwa kroki stąd- dodaje burmistrz. - A wypożyczamy je bezpłatnie.
Jeszcze dziś problemem dla osób zainteresowanych wypoczynkiem w parku mogą być kawki, które gnieżdżą się w koronach starych drzew. - Mamy zgodę na hukowe płoszenie - mówi Kożuchowski. - Zaczniemy strzelać za kilka dni. Z doświadczeń innych miast wynika, że jest to metoda skuteczna. Myślę, że u nas też się sprawdzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?