Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Jagiellonia Białystok 2:0. Sędzia nie uznał dwóch bramek

Jagiellonia agresywnie rozpoczęła pierwszą połowę. Nie brakowało żółtych kartek, które jako pierwsze otrzymali Jacek Góralski (17') i Igor Tarasovs (23'). Ze względu na ostrą grę tego pierwszego i zagrożenie zejściem z boiska, zmienił go w 25. minucie Rafał Grzyb. W 27. minucie sędzia pokazał kolejny żółty kartonik - tym razem dla Martina Barana.

Termalica dobrą okazję do strzelenia bramki stworzyła sobie już w 8. minucie meczu, jednak doskonałą paradą popisał się Drągowski. Kolejny raz bramkarz Jagi okazał się niezawodny w 21. minucie. Również Jagiellonia przez pierwsze 45 minut nie mogła znaleźć sposobu na pokonanie golkipera gospodarzy i oba zespoły zeszły do szatni przy rezultacie 0:0.

Na początku drugiej części spotkania Jagiellonia stworzyła dobrą okazję do bramki, jednak Grzyb fatalnie podawał w pole karne do Cernycha. Gospodarze przycisnęli, co poskutkowało faulem Romanczuka na Kędziorze w naszym polu karnym, wykorzystaniu jedenastki przez Sołdeckiego i objęciem prowadzenia przez Termalicę.

W 70. minucie było już 2:0. Po błędzie Wasiluka piłkarze Termalici wymienili kilka podań, piłka trafiła do Kędziory, a ten minął dwóch obrońców Jagi i lobował Drągowskiego, podwyższając wynik.

W 75. minucie spotkania dośrodkowywał Mackiewicz, a piłkę głową umieścił w bramce Grzelczak. Sędzia odgwizdał jednak spalonego. W doliczonym czasie gry bramkę strzelił Romanczuk, jednak arbiter nie uznał tym razem słusznie zdobytego gola.

Nadzieja o wejściu przez Jagiellonię do pierwszej ósemki rozwiała się w Niecieczej. Podopieczni Probierza wracają do siebie bez punktów.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Jagiellonia Białystok (2:0)
Bramki:
54' - Dawid Sołdecki (1:0)
70' - Wojciech Kędziora (2:0)

Żółte kartki:
Jagiellonia: 17' - Góralski, 23' - Tarasovs, 27' - Baran, 49' - Wasiluk
Termalica: 33' - Babiarz