Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Thompson i Jack zostawiły AZS. Może wrócą?

(miłk)
Sinead Jack (z lewej w bloku) i Channon Thompson (nr 9) nie zagrają w Pireusie
Sinead Jack (z lewej w bloku) i Channon Thompson (nr 9) nie zagrają w Pireusie A. Zgiet
Sinead Jack i Channon Thompson, dwie podstawowe siatkarki AZS-u Białystok, wyleciały do Trynidadu i Tobago.

W niedzielę doszło do wydarzenia bez precedensu. Dwie dziewczyny przyszły do władz klubu i oznajmiły, że opuszczają zespół. Powód to prawdopodobnie chęć zmiany barw. Tyle, że obie wiąże kontrakt do końca sezonu, a jak twierdzi prezes AZS-u, Lech Rutkowski, nie mają prawa go zerwać. Wiadomo, że w zespole są zaległości w płacach, ale podobno nie tak duże.

- Te zaległości wynoszą wobec nich około miesiąca. Mimo to, nie udało się ich zatrzymać. Najprawdopodobniej to jest sprawa związana z działalnością bałkańskiego menadżera obu siatkarek, który chce je wytransferować do innego klubu. Będziemy negocjować ich powrót do Białegostoku. Jeśli te rozmowy się nie powiodą, będziemy musieli je zawiesić. Bardzo chcemy by grały u nas do końca sezonu - mówi Rutkowski.

AZS, bez dwóch Trynidadek, w kompletnie eksperymentalnym składzie wyleciał w poniedziałek na środowy mecz rewanżowy 1/16 finału Challenge Cup z Olympiakosem Pireus. Trzeba wygrać to spotkanie, ewentualnie - po porażce - złotego seta. W obecnym zestawieniu, z jedną nominalną środkową, to trudne zadanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna