Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tiry ze żwirem pojadą na wagę

Helena Wysocka
Już dawno należało zrobić z tym porządek – uważa Tomasz Stankiewicz, suwalczanin. – Podczas upałów widać, że te samochody "grzęzną” w asfalcie.
Już dawno należało zrobić z tym porządek – uważa Tomasz Stankiewicz, suwalczanin. – Podczas upałów widać, że te samochody "grzęzną” w asfalcie.
Przeładowane żwirem ciężarówki niszczą ulicę i stwarzają zagrożenie! Wkrótce to się zmieni. Miejskie władze bowiem zainwestują w wagę i będą kontrolować ciężar aut.

- Trzeba w końcu zrobić z tym porządek - zdecydował w minionym tygodniu prezydent Józef Gajewski. - Inaczej nigdy nie uporamy się z remontem ulic.

Wożą nie tylko "ósemką"

Jak informowaliśmy, wokół miasta działa kilkanaście żwirowni. Wydobywane tam kruszywo wywożone jest ciężarówkami, które przejeżdżają krajową "ósemką", ale nie tylko. Część żwiru trafia też na budowę gołdapskiej obwodnicy, lokalnych dróg czy parku wiatrowego w Pieckach.

- Wprawdzie nie posiadamy wagi, aby sprawdzić, czy tiry są rzeczywiście przeładowane, ale tworzące się na drogach koleiny nie pozostawiają żadnej wątpliwości - mówi Arkadiusz Bobowicz, naczelnik suwalskiej "drogówki". - Auta na pewno są zbyt ciężkie.

A takie, co podkreśla rozmówca, nie tylko niszczą nawierzchnię, ale też stwarzają zagrożenie na drodze. Choćby dlatego, że mają dłuższą drogę hamowania i są mniej zwrotne.

Kary do miejskiej kasy

W minionym tygodniu suwalskie władze zapowiedziały, że dłużej nie będą temu bezczynnie się przyglądać. Planują część ulic zamknąć dla ruchu ciężarowego, a na pozostałych drogach kontrolować ciężar aut.

- Mamy już dokumentację techniczną na wykonanie infrastruktury niezbędnej do zamontowania wagi - wyjaśnia Romuald Koleśnik, szef Miejskiej Dyrekcji Inwestycji. - Musimy bowiem zachować wszystkie przewidziane normami parametry, aby wyniki nie mogły być kwestionowane przez kierowców.
Ze wstępnych przymiarek wynika, że urządzenie mogłoby być zamontowana przy Utracie. Jest tam miejsce na niewielki parking.

- I na tę właśnie drogę trzeba skierować ruch - dodaje dyr. Koleśnik. - A w tym celu, na niektórych ulicach należy ustawić znaki zakazu wjazdu, aby kierowcy tirów nie mieli okazji, by omijać wagę.
Zakup urządzenia oraz przygotowanie infrastruktury to koszt rzędu pół miliona złotych. Miejskie władze liczą jednak, że wydatek szybko się zwróci. - Pieniądze z tytułu kar będą wpływały do naszego budżetu - kalkuluje prezydent Gajewski. - A poza tym, znacznie mniej niż obecnie wydamy na remonty ulic.
Waga ma być zamontowana jeszcze w tym roku.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Suwałkach .Kliknij na mmsuwalki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna