Wczoraj w Ełckim Centrum Kultury spotkały się dzieci, które chorowały na raka.
Najmłodsze mają 3 lata, najstarsze 15. Pochodzą nie tylko z Ełku, ale także z Łomży czy Moniek. Większość poznała się na oddziale onkologii w białostockim szpitalu.
Spędziły tam wiele tygodni.- Chcemy, żeby naszą tradycją były wspólne mikołajki. Dzieci mają wtedy okazję spotkać się i fajnie spędzić czas - mówi ełczanka Renata Maciorowska, mama 7-letniej Ani. - Nie ma z nami Piotrusia i Kacperka, którzy leżą na onkologii w Białymstoku.
Chcemy pokazać im, że o nich pamiętamy i trzymamy za nich kciuki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?