Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To miejsce daje nam siłę ( wideo)

Dorota Biziuk
Ogrodem w Różanymstoku opiekuje się ks. Daniel Kwietniewski. Klasztorny ogród sąsiaduje z miejscową bazyliką i budynkiem pochodzącym z czasów dominikańskich.
Ogrodem w Różanymstoku opiekuje się ks. Daniel Kwietniewski. Klasztorny ogród sąsiaduje z miejscową bazyliką i budynkiem pochodzącym z czasów dominikańskich.
Sokółka: Pierwszy tego typu ogród założyli w Różanymstoku dominikanie. Było to ponad 200 lat temu. Teraz do klasztornej tradycji ogrodniczej postanowili wrócić salezjanie.

Obok różanostockiej bazyliki zostały już posadzone zioła, krzewy, różne gatunki kwiatów i drzew. Docelowo na powierzchni pół hektara będzie rosło 100 gatunków roślin. - To miejsce ma służyć zadumie, refleksji i medytacji. Pobyt na terenie wirydarza jest również formą odpoczynku - powiedział ks. Daniel Kwietniewski z Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego w Różanymstoku.

Sad, ogród i hodowla koni

Prace związane z urządzaniem wirydarza, czyli przyklasztornego ogrodu, ruszyły w 2007 roku i są kontynuowane do dzisiejszego dnia. Na pomysł związany z odtworzeniem klasztornego ogrodu wpadł Marcin Lićwinko, pracownik SOW. - Postanowiliśmy przywrócić dla Różanegostoku to, co funkcjonowało tutaj w czasach, kiedy w miejscowym kompleksie przebywali dominikanie - wyjaśnił Marcin Lićwinko.

Pierwsi dominikanie pojawili się na tym terenie w 1663 roku. W 1919 roku zastąpili ich salezjanie.

- Opracowaliśmy projekt, który zakładał trzy rzeczy, a mianowicie: założenie wirydarza, odtworzenie starego sadu i prowadzenie hodowli koników polskich - dodał Marcin Lićwinko.

Chodzi o projekt "Bio - Różanystok", zrealizowany przez Pracownię Architektury Żywej i sfinansowany ze środków Programu Małych Dotacji Funduszu na rzecz Globalnego Środowiska. Koszt całego przedsięwzięcia to ok. 300 tys. zł.

Różany zakątek

Spis gatunków roślin, które obowiązkowo miały zostać posadzone na terenie zakonnego ogrodu, opracował Ogród Botaniczny PAN z Warszawy. Lista została przygotowana w oparciu o książki dotyczące zakonów dominikańskich. Pierwsze miejsce w tymże spisie zajęły róże, których ponoć w dawnych czasach było w Różanymstoku mnóstwo.

- Wyhodowane w tym miejscu kwiaty służą nam do dekorowania kaplicy, natomiast z ziół korzystają wszyscy wychowankowie ośrodka. Warto podkreślić, że przebywający w SOW chłopcy bardzo zaangażowali się w urządzanie ogrodu - usłyszeliśmy od ks. Daniela Kwietniewskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna