Do niecodziennego zdarzenia doszło 4 listopada w siedzibie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. Do biura "zawitała" sowa płomykówka. Jak twierdzi Małgorzata Wnuk, tak późne pisklę tego gatunku jest dowodem na to, że obecny rok jest "rokiem mysim", tzn. jest wyjątkowo dużo gryzoni.
Ponieważ Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku nie dysponuje pojazdami pozwalającymi na właściwy transport zwierząt, poproszono o pomoc Nadleśnictwo Krynki, które od połowy tego roku prowadzi ośrodek rehabilitacji. Pomoc temu gatunkowi jest niezwykle ważna, gdyż miejsca lęgowe sowy są cały czas niszczone.
Obecnie populację tego gatunku w Polsce szacuje się na około 3000 par.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
