Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz i Paweł zgwałcili, pobili, a później nieprzytomną ofiarę wrzucili do wody

(hel)
Bracia S. przyznali się do winy. Proces toczył się przy zamkniętych drzwiach.
Bracia S. przyznali się do winy. Proces toczył się przy zamkniętych drzwiach.
Kobieta już nie żyje, a dziś zapadnie decyzja co dalej z braćmi S.

Dzisiaj Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecyduje o karze dla braci S., oskarżonych o zabójstwo i zgwałcenie przypadkowo napotkanej kobiety. Suwalska Temida skazała ich na 25 lat więzienia. Orzeczenie zaskarżył zarówno prokurator, jak i obrońca.

Zgwałcili i pobili

Tomasz S. ma 24 lata. Jego brat Paweł - 21. Obaj oskarżeni są o to, że w październiku 2008 roku nad augustowską Nettą zaczepili przypadkowo napotkaną kobietę. Zaciągnęli ją w ustronne miejsce, rozebrali i zgwałcili. Następnie dotkliwie pobili, ponieważ chcieli ustalić numer PIN karty bankomatowej, którą znaleźli w torebce pokrzywdzonej.

Prokuratura, w ślad za opiniami biegłych, utrzymuje, że oskarżeni wrzucili swoją, nieprzytomną ofiarę do wody. Zwłoki znaleziono w rzece dwa dni później.

Oskarżeni twierdzą natomiast, że zmasakrowane ciało pozostawili na brzegu rzeki.

Młodszy ma surowszą karę

Suwalska prokuratura, która prowadziła śledztwo w tej sprawie domagała się dla oskarżonych najwyższych kar. Dla Tomasza S. wnosiła o dożywotnie więzienie, a dla Pawła S. o karę 25 lat pozbawienia wolności.
- Działali ze szczególnym okrucieństwem - argumentował Józef Murawko, naczelnik wydziału śledztw Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Sąd orzekł wobec braci po 25 lat odsiadki. Z wyrokiem nie zgodzili się ani obrońca, ani oskarżyciel.
- Orzeczenie nie jest sprawiedliwe - dowodził prokurator Murawko. - Sąd wymierzył młodszemu oskarżonemu najwyższy wymiar kary, a starszemu złagodził ją. Tymczasem udział braci w tym morderstwie był jednakowy.

Adwokat zaś uważa, że kara jest zbyt wysoka. Podnosi m.in. to, że oskarżeni, to ludzie młodzi.
Sąd Apelacyjny, gdzie trafiły zażalenia może wyrok utrzymać w mocy, albo zawrócić sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna