- Byłem bardzo mile zaskoczony, że ktoś usłyszał o tym, co robię, że pozytywnie na to spojrzał i zechciał to pokazać na arenie ogólnopolskiej - mówi Tomasz Jakimiuk, absolwent Politechniki Białostockiej. - Na pewno odbije się to echem gdzieś dalej. Będzie to szansa, którą trzeba wykorzystać - dodaje.
Tomasz Jakimiuk podróżuje od kilku lat. Za sobą ma już m.in. wyprawę „jachtostopem” i autostopem z Podlasia do Meksyku oraz podróż autostopem do Afryki.
W lipcu ub.r. wyruszył w trasę z Podlasia do Chin. Tym razem jechał nie tylko autostopem, ale też na hulajnodze. To właśnie ta wyprawa została nominowana w XI edycji konkursu „Travelery - National Geographic”.
- Ja już czuję się wygranym, ponieważ sama nominacja to dla mnie wielki zaszczyt - zapewnia Jakimiuk. - Myślę, że ta podróż była nietypowa, bo jako pierwszy człowiek w Polsce i może nawet pierwszy na świecie przejechałem odcinek z Polski przez Ukrainę, Rosję, Mongolię do Chin aż po Wyżynę Tybetańską na hulajnodze i autostopem.
Podczas wyprawy miał okazję kąpać się w dzikich źródłach termalnych, uczyć chińczyków języka angielskiego, odwiedzić świątynie na Wyżynie Tybetańskiej. Próbował też lokalnych przysmaków jak kostka krwi czy 100-letnie chińskie jajo.
- Zjeść się dało, ale ten zapach... - wyznaje.
Podróż trwała 105 dni (od 1 lipca do 13 października ub.r.). Podróżnik przebył 18 153 km. A relację z każdego dnia podróży wraz ze zdjęciami umieszczał na swoim blogu: jaktodaleko.pl.
- Czytelnicy w pewien sposób podróżowali razem ze mną - śmieje się Jakimiuk.
O zwycięstwie w plebiscycie zadecydują internauci. Na najciekawszą podróż ubiegłego roku można głosować do 18 kwietnia na stronie www.travelery.national-geographic.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?