Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia pod Jeżewem: Widok był straszny - mówi Krzysztof T., świadek wypadku - Widziałem rozszarpane ciała kierowców i zwęglone zwłoki licealistów.

(ika)
Do tragedii doszło 4 lata temu.
Do tragedii doszło 4 lata temu. archiwum
Do dziś śni mu się długowłosa dziewczyna, którą widział płonącą w we wnętrzu pojazdu.

Gospodarstwo pana Krzysztofa znajduje się około 300 m od miejsca tragedii. Około 7 rano podczas obrządku na swoim gospodarstwie, usłyszał głośny huk. Chwilę później dostrzegł dym dochodzący znad drogi.

Wezwał strażaków i pobiegł w tą stronę. Wtedy oczom 49-latka ukazał się widok jak z filmów katastroficznych. Płonący autokar, rozbite samochody, ciała.

Na wczorajszej rozprawie zeznawała też żona Zbigniewa A., chorego na padaczkę kierowcy autokaru. Zaprzeczyła ona jednak, że wiedziała o chorobie mężczyzny i czuje się przez niego oszukiwana. Następna rozprawa za tydzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna