Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trochę czyściej za duże pieniądze

Wojtek Mierzwiński [email protected]
Na naszą prośbę jedną z pięciu skrzynek otworzył Robert Halicki zatrudniony w wydziale mienia komunalnego Urzędu Miasta w Ełku. Komora na pełne torebki była już niemal pełna.
Na naszą prośbę jedną z pięciu skrzynek otworzył Robert Halicki zatrudniony w wydziale mienia komunalnego Urzędu Miasta w Ełku. Komora na pełne torebki była już niemal pełna. W. Mierzwiński
Ełk. 12 tys. zł kosztowało 5 skrzynek, z których każdy może wyjąć specjalną torebkę na to, co na trawniku pozostawił jego pies. Ci, którzy nie sprzątają po czworonogach będą karani.

Koniec z upominaniem, od trzech lat prowadzimy akcję "Pokaż klasę - posprzątaj po pupilu". Teraz ełczan, których psy czy koty brudzą parki i trawniki będziemy bezwzględnie karać mandatami - zapowiada Krzysztof Skiba, szef Straży Miejskiej w Ełku.

Ilu ełczan w swoich portfelach odczuło to, że zabrudzanie miasta przez ich psy wiąże się z mandatem? Nie wiadomo. Tak szczegółowych statystyk strażnicy nie mają. - Tak samo karzemy kogoś, kto wyrzuci na trawnik papierek, jak i tego, kto nie sprząta po pupilu, ale codziennie wlepiamy kilka mandatów właśnie tym, którzy po pieskach nie robią porządku - zapewnia Krzysztof Skiba.

Nikogo przez dwie godziny
W środę przy ełckiej promenadzie pojawiło się 5 skrzynek, do których każdy może wrzucić brudy po swoim psie czy kocie. W czwartek dwie godziny obserwowaliśmy, czy ełczanie wychodzący na spacery ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi, korzystają z zamontowanych we wtorek skrzynek. Nikt się nie pofatygował, nie brakowało za to osób, które chowały się z psami w okolicznych krzakach. Schemat zawsze ten sam - spojrzenie w lewo, w prawo, czy nie nadjeżdża straż, Kajtek się załatwia i po kłopocie - można iść do domu.

Strach przed wandalami
Były już plany utworzenia w Ełku psich szaletów, mieszkańcy, którzy płacili podatek za czworonoga, mogli wziąć zestawy do sprzątania po swoim pupilu.

- Teraz sprawdzimy, czy egzamin zdadzą skrzynki z torebkami, które wyjmuje się z góry, a napełnione wrzuca do komory na dole - instrukcję obsługi streszcza Włodzimierz Szelążek, wiceprezydent Ełku. - Postawiliśmy ich 5, przy promenadzie. Każda kosztuje 2 tys. 400 złotych. Jeśli ełczanie będą z nich korzystać, kolejne staną w centrum.

Problem w tym, że skrzynki, podobnie jak niedawno kosze na śmieci mogą "przeszkadzać" wandalom. - Też się o to martwimy - przyznaje W. Szelążek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna