Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trójkąty na niebie, czyli jak komunikować się z ludźmi, aby nas dobrze rozumieli?

Marcin Florkowski
Rysunek: Grzegorz Radzewicz
Rysunek: Grzegorz Radzewicz Grzegorz Radzewicz
Układ trzech elementów stanowi dla naszego umysłu najłatwiejszą do wyłowienia konstrukcję. Traktujemy ją jako coś podstawowego. Dlatego mówimy na przykład "do trzech razy sztuka".

Jedną z prostych i niezwykle skutecznych sztuczek, której możemy użyć jest zastosowanie liczby trzy.
Gdy spojrzymy na nocne niebo, nie zobaczymy pojedynczych gwiazd. Nasze oczy połączą je w większe całości. Zobaczymy na przykład konstelację Wielkiej Niedźwiedzicy, Oriona, Kasjopei itp. Jeśli nie znamy gwiazdozbiorów, nasze oczy i tak zaczną "tworzyć" z plątaniny gwiazd jakieś kształty - trójkąty, romby, trapezy itp. W dodatku owe "figury niebieskie" wyłonią się bez naszego świadomego wysiłku: "O te trzy jasne gwiazdy jakby tworzyły trójkąt…"

Dlaczego tak jest, że zamiast chaotycznego układu pojedynczych kropek, widzimy jakieś figury? I czy można to jakoś w życiu wykorzystać?

Własności umysłu

Psychologów od dawna zastanawiało, jak umysł tworzy porządek w chaosie informacji, z którym mamy do czynienia od samego początku życia. Gdy dziecko pierwszy raz otwiera oczy i spogląda na świat, wszystko jest dla niego nowe, tajemnicze i niezrozumiałe. W tym natłoku nowych, niejasnych informacji bardzo trudno jest się połapać i odnaleźć. Dlatego my, ludzie, od zawsze próbowaliśmy uporządkować w jakiś sposób świat, w którym żyjemy. Przyczyn powodzi starożytni poszukiwali w gniewie bogów, pioruny rzucał Zeus, a chmury po niebie pchały skrzydła Wichru-Ptaka. Szukamy jakiegoś wytłumaczenia dla zjawisk, które nas otaczają. I nawet jeśli te wytłumaczenia są bez sensu, to i tak wolimy je mieć niż się ich pozbyć.

Owo pragnienie uporządkowania świata jest odpowiedzialne za utrzymywanie przez ludzi określonego światopoglądu, który bardzo często opiera się na nie sprawdzonych przekonaniach. Pragnienie wyjaśniania i zrozumienia pcha nas do wyobrażania sobie, jak wygląda życie pozagrobowe, duchy i inne nadprzyrodzone moce. Także współczesna nauka i religia są produktami wysiłku umysłu w znalezieniu porządku w tym, co nas otacza.

Jak umysł odnajduje sens w chaosie? Jedną z odpowiedzi przyniosło właśnie obserwowanie gwiazd. Otóż okazuje się, że większość ludzi, patrząc na nieznane konstelacje, widzi przede wszystkim trójkąty. Jest tak dlatego, że najprostszym sposobem zorganizowania chaosu w jakiś wzór jest połączenie trzech elementów. Trzy informacje stanowią najprostszy schemat. Oczywiście możemy nauczyć się wyodrębniać większe lub mniejsze całości, ale trójkąty wyłaniają się najłatwiej.

Święta trójca

Ponieważ układ trzech elementów stanowi dla naszego umysłu najłatwiejszą do wyłowienia konstrukcję, to trzy elementy traktujemy jako coś "naturalnego", podstawowego. Dlatego mówimy na przykład "do trzech razy sztuka" - nie do dwóch, ani do czterech, ale właśnie do trzech. Bóg występuje w trzech osobach, było trzech muszkieterów, w bajkach często występują trzy postacie (np. kopciuszek i dwie złe siostry, trzy świnki, dwóch braci próbuje coś zrobić, ale dopiero trzeciemu się udaje itp.). Są trzy medale - brązowy, srebrny i złoty - a gdy rozpoczyna się biegi, mówi się: "przygotowani, do startu, start…"
Łacińskie przysłowie mówi Omne trinum perfectum - "Każda trójka doskonała" (w dosłownym tłumaczeniu "Wszystko co składa się z trzech elementów jest doskonałe". Warto zauważyć, że przysłowie to składa się właśnie z trzech słów). Porządkujemy też świat, stosując trzy elementy (np. "Liczą się tylko: wiara, nadzieja, miłość" lub "Świat rozwija się wg zasady: teza, antyteza, synteza", Istnieją trzy odrębne byty: "soma, psyche, pneuma - ciało, psychika, duch", "Wolność, równość, braterstwo - oto nasze społeczeństwo" itd.)

Trójka w myśleniu

Ponieważ trzy elementy stanowią "naturalną całość", to to, co składa się z trzech części uważamy za "lepsze". Na przykład Arystoteles twierdził, że "Całością jest to, co ma początek, środek i koniec". I na tej zasadzie uczymy się w szkole tworzyć opowiadania (wstęp, rozwinięcie, zakończenie), pisać listy (przywitanie, treść, pożegnanie), opowiadać dowcipy (zapowiedź, treść, puenta) itp. Trójkę w dowcipach wykorzystuje się często - np. "Był sobie Polak, Rusek i Niemiec…" ("Idą sobie trzy pomidorki…" ), przy czym "Rusek i Niemiec" występują tylko po to, aby pojawiła się niespodzianka w postaci niezwykłego zachowania się Polaka (lub trzeciego bohatera).

Na "zasadzie trzech" często są skonstruowane filmy: Najpierw zapoznajemy się z bohaterami, w środkowej części film buduje napięcie, po czym następuje rozwiązanie - wyjaśnienie, zakończenie. Na przykład mamy morderstwo, potem śledztwo i w końcu złapanie złoczyńcy (lub jego ucieczkę, czy inne rozwiązanie).

Trzy elementy jest też łatwo zapamiętać i wydają się one pasować do siebie. Jeśli więc chcemy stworzyć przekazy, które inni ludzie będą łatwo rozumieli, zapamiętywali i obdarzali większą wiarygodnością, powinniśmy pamiętać o magicznej właściwości trzech elementów. Na przykład: "Pamiętaj synku liczą się trzy rzeczy: nauka, nauka i jeszcze raz nauka".

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna