Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy młode osoby nie żyją. Audi, którym jechały jest zmiażdżone (foto, mapa)

Urszula Bisz
Trzy młode osoby zginęły. Czwarta walczy o życie.
Trzy młode osoby zginęły. Czwarta walczy o życie. A. Zgiet
Sokółka. Ogromna siła uderzenia zgniotła audi, które czołowo zderzyło się z furgonem renault. Trzy młode osoby zginęły. Kierowca audi walczy o życie w szpitalu.
Trójka pasazerów audi nie przezyla wypadku

Wypadek niedaleko Sokółki

Do tragedii doszło tuż przed połnocą w nocy z poniedziałku na wtorek na drodze krajowej nr 19 niedaleko miejscowości Podkamionka. Jak wynika ze wstępnych relacji kierowcy renault, jechał on od strony Sokółki w kierunku Białegostoku w pewnym momencie zauważył wyjeżdżające zza górki audi. Jechało ono jego pasem ruchu. Chcąc uniknąć zderzenia, zjechał on na przeciwległy pas, ale w tej samej chwili kierowca audi również zaczął wracać na swoją stronę jezdni. Nie udało się. Samochody zderzyły się z bardzo wielką siłą. Audi totalnie zostało zmiażdżone.

Kierowca i pasażer uwięzieni w aucie

Pierwsi na miejscu tragedii byli strażacy i pogotowie ratunkowe.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia, stwierdziliśmy, że w audi znajdują się cztery osoby - opowiedział nam na miejscu tragedii starszy kapitan Krzysztof Czarnowicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sokółce. - Te znajdujące się z przodu pojazdu, były uwięzione. Musieliśmy używać sprzętu hydraulicznego, żeby je wyciągnąć. Natomiast osoby, które były z tyłu, udało się wyjąć bez użycia narzędzi. Na miejsce zdarzenia przyjechaliśmy z pogotowiem ratunkowym. Po wyjęciu wszystkich osób, lekarz pogotowia stwierdził zgon trzech z nich, natomiast kierowca pojazdu został odwieziony w stanie ciężkim do szpitala w Białymstoku.
Do szpitala w Sokółce trafił zaś 54-letni kierowca renault. Jego obrażenia jednak nie są aż tak poważne. Mężczyzna był trzeźwy.

Zginęli młodzi ludzie

Dodaje, że ten wypadek zrobił na nim wstrząsające wrażenie. W audi były same młode osoby. Trzech mężczyzn i jedna kobieta. Za kierownicą siedział 21-latek. Tylko jego udało się wyciągnąć żywego z auta. Jego dwaj pasażerowie, to jak wynika ze wstępnych ustaleń, 29-latkowie. Nie znany jest jeszcze wiek dziewczyny. Prawdopodobnie była najmłodsza z nich. Wszyscy to mieszkańcy okolicznych miejscowości. Jechali od strony Białegostoku.

Jak udało nam się ustalić, prawdopodobnie wracali z pracy. Wskazywałby na to robocze stroje w samochodzie. Policjanci jednak sprawdzają jeszcze szczegóły wypadku. Będą też musieli odtworzyć jego przebieg. Gdy przyjechali na miejsce, oba samochody stały nie na swoich pasach ruchu. Mundurowi ustalą, czy wersja podana przez kierowcę renault jest zgodna z prawdą. Proszą też świadków, którzy mogli widzieć ten wypadek o zgłaszanie do komendy w Sokółce.

Niebezpieczna górka

Z niektórymi z nich udało nam się porozmawiać na miejscu tragedii.
- Jak przyjechałem na miejsce, było już po wszystkim. To już koniec był - trzęsącym się głosem powiedział jeden z nich.

- Ale nic dziwnego, że to tu, tu jest bardzo niebezpiecznie - dodaje drugi z mężczyzn, z którymi rozmawialiśmy. - Na tej górce było już kilka wypadków. A jak się rozpędził na niej, to na pewno nie udało się wyhamować, zwłaszcza na tych koleinach. Przy większej prędkości nawet skręcić nie miał jak.

Więcej szczegółów będzie znane za kilka godzin. Sprawdzimy też, w jakim stanie jest kierowca audi.

Zobacz, gdzie doszło do tragedii

Wyświetl większą mapę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna