TrzyRzecze to teatr otwarty na wszelakie, ciekawe projekty. Tym razem pod swoje skrzydła bierze grupę młodych twórców, którzy wspólnymi siłami stworzą pięć spektakli. Sami je napisali, wyreżyserują i w nich zagrają. I to dodatkowo w niecodziennych dla teatru miejscach - na dworcu, w galerii handlowej, czy na ulicy.
W ramach projektu "Teatr w mieście" finansowanego z programu "Młodzież w działaniu" powstaną spektakle poruszające tematy: przemocy wśród dziewcząt, bezrobocia absolwentów, nowych narkotyków - dopalaczy, tego jak być młodym ateistą oraz jak być gejem w Białymstoku i przeżyć.
- W październiku ubiegłego roku, przez kompletny przypadek trafiłem do Teatru TrzyRzecze - mówi Adam Moczydłowski, jeden z uczestników projektu, należący do grupy reżyserów. - Chodziłem niedaleko do szkoły językowej. I tak się złożyło, że wybrałem się na spektakl "4.48 Psychosis" i odkryłem zupełnie inny teatr, teatr współczesny. Zacząłem podejmować współpracę z teatrem, od małych rzeczy, typu roznoszenie ulotek.
A później już poszło. Adam zaczął pomagać przy spektaklach, aż w końcu Konrad Dulkowski, czyli dyrektor artystyczny TrzyRzecza zaprosił chłopaka do uczestnictwa w projekcie "Teatr w mieście". W przyszłości, jeśli Adam nie zostanie reżyserem, myśli o pójściu na prawo. Poza teatrem ma też inne zainteresowania. Gra na gitarze i... w hokeja.
Oprócz grupy reżyserskiej jest też prężna grupa aktorska. Jej członkowie wyłonieni zostali z castingu. Było sporo perełek, osób, które swoim talentem spokojnie mogłyby obdarować innych. Wśród nich znalazł się między innymi 19-letni Patryk Dzieniszewski. Chłopak zachwycił wszystkich swoją bardzo dobrą, sugestywną grą. Nie bał się pokazać emocji.
- Teatrem zacząłem się interesować już w szkole podstawowej - mówi chłopak. - Później teatr był w moim życiu obecny cały czas. Po gimnazjum poszedłem do VII liceum do klasy teatralne, i planuję w przyszłym roku zdawać na akademię teatralną. Przed wyjściem na scenę czuję ogromny stres. I te emocje, które się we mnie kłębią przekładam później na grę. To mi pomaga w oddawaniu emocji bohatera, którego akurat gram.
Patryk zagra rolę główną w jednym z przedstawień. Być może będzie to rzecz napisana przez Annę Martę Pawłowicz.
- Przygotowałam na casting teksty o agresji wśród dziewcząt i o gejach - mówi Anna. - Cieszę się, że mogłam zobaczyć jak młodzi aktorzy mierzą się z nimi. I jak te teksty ożywają, a postaci zaczynają mieć swój charakter.
A jaki to charakter przekonamy się już w listopadzie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?