Ul. Tuwima. Powiat sprzedał leśny zakątek

Kupiliśmy tu z mężem mieszkanie ze względu na ten lasek. Latem otwieram okno, jest pięknie, jak na wsi. Obawiam się, że te drzewa znikną, a przed moim blokiem stanie kolejny budynek. A przecież, jak się wprowadzaliśmy, to wszyscy nam obiecywali, że nigdy nikt tu nic nie wybuduje - mówi Marta Monwid-Kułakowska, mieszkanka osiedla Tuwima w Ełku.

Mimo protestów mieszkańców starostwo powiatowe w Ełku sprzedało działkę przy ul. Tuwima. Teren za 3,6 mln zł kupił jeden z ełckich deweloperów. W przyszłości mają tam stanąć bloki. Deweloper zapewnia, że zieleń zostanie.

Bój o lasek rozpoczął się kilka miesięcy temu. Mieszkańcy zbierali podpisy pod protestem, ponieważ nie chcieli, żeby jedyny teren zielony na ich osiedlu przestał
istnieć. Właścicielem tej działki był powiat. Kilka tygodni temu został ogłoszony przetarg na sprzedaż tego terenu i las na osiedlu Tuwima zmienił właściciela.
- W wyniku ustnego, nieograniczonego przetargu działka znalazła nowego nabywcę.

Najwyższą kwotę spośród trzech chętnych zaproponował jeden z deweloperów. Działka została sprzedana za 3,6 mln zł - mówi Krzysztof Piłat, starosta ełcki.
Grunt kupił Piotr Basiewicz, deweloper z Ełku. Działka w aktualnym planie zagospodarowania przeznaczona jest pod zabudowę oświatową oraz wychowania i tereny zieleni parkowej. To się jednak zmieni. Starostwo powiatowe złożyło już wniosek o zmianę miejscowego planu zagospodarowania do ełckiego ratusza.
Mieszkańcy osiedla Tuwima już wcześniej interweniowali w tej sprawie.

Do prezydenta Ełku trafiło pismo zatytułowane "Bronimy zagajnika" z podpisami mieszkańców. - Decydując się na zamieszkanie w tym obszarze kierowaliśmy się między innymi i tym, że miejscowy plan gwarantuje nam sąsiedztwo zadrzewionej działki przeznaczonej pod zieleń publiczną, która odgradza nas od hałasu wysokiej zabudowy i tworzy mikroklimat pełen zieleni i śpiewu ptaków, jak i działki przeznaczonej pod cele oświatowe o niskiej zabudowie. Dlatego sprzeciwiamy się takiej zmianie planu, która miałaby doprowadzić do wycięcia drzew i zabudowania działek budynkami wielorodzinnymi.

W naszym mieście zieleń zaczyna zajmować ostatnie miejsce, co sprzeciwia się tworzonemu przez władze miasta wizerunkiem - czytamy w piśmie.
Mieszkańcy chcieliby, aby w tym miejscu powstała, m.in. siłownia na świeżym powietrzu, plac zabaw lub park linowy. Bloki otoczone zielenią
Nowy plan zagospodarowania tego terenu ma zostać uchwalony w listopadzie przyszłego roku. Jednak, jak przyznaje prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz, miasto przychyliło się do wniosku mieszkańców i lasek pozostanie.

- Część terenu zostanie przeznaczona pod zabudowę wielorodzinną, ale mieszkańcy, którzy sąsiadują z działką, na której znajduje się las nie muszą się obawiać, bo drzewa pozostaną. Jestem jak najbardziej za tym, aby na ełckich osiedlach tej zieleni było coraz więcej - mówi prezydent Ełku. A jakie plany ma nowy właściciel działki? Piotr Basiewicz planuje wybudować tam nowoczesne apartamentowce.

Deweloper zapewnia również, że lasek pozostanie. Budowa rozpocząć się ma w III kwartale 2014 roku. - Istnienie tego lasu było głównym powodem, który zadecydował o wyborze przeze mnie tej działki na lokalizację kameralnego osiedla, więc mogę zapewnić mieszkańców osiedla Tuwima, że nie zamierzam lasu zniszczyć ani tym bardziej wyciąć - czytamy na portalu społecznościowym osiedla Tuwima, gdzie został zamieszczony wywiad z deweloperem.